Jestem z Układu

Hyde Park, sesja czwarta.

niedziela, 30 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 840 dni.

Ponieważ postów pod poprzednim komentarzem jest już ćwierć tysiąca, a ja mam piórowstręt, więc proponuję kontynuowanie dyskusji w Hyde Parku. 

Cieszę się, że Pan prezydent i Pan premier doszli do porozumienia w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Nie sądzę, by PiS wywojowało więcej niż szansę wyjścia ze ślepego zaułka, w który samo wlazło, robiąc przy okazji dużo złego szumu wokół Polski.

Co by tu jeszcze podpalić?

czwartek, 27 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 843 dni.

Ze strony rządu i Prezydenta płyną uspokajające sygnały o rychłej ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego i oby się potwierdziły, ale ja nie wierzę PiS-owi i prezydentowi, który jest wykonawcą koncepcji brata. Obawiam się, że może być gorzej i utwierdza mnie w tym informacja podana w „Gazecie” przez Wojciecha Załuskę, po rozmowie z członkiem wąskiego kierownictwa PiS, zaufanym prezesa Kaczyńskiego (http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,5059471.html). Powiedział mu on, że w obronie swojego podejścia do ratyfikacji traktatu, gotowi są rozpętać w kraju „patriotyczną ofensywę” w której za wzór posłuży konwencja z orędzia prezydenta, autorstwa Jacka Kurskiego. „Otworzy to puszkę Pandory”, jak mówi ów działacz, czemu, jakże inaczej, winna będzie Platforma. (więcej…)

Nie zawłaszczaj Platformo!

czwartek, 20 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 850 dni.

Według jednego z ostatnich sondaży 53 % Polaków pytanych o to; Jakie emocje odczuwasz wobec Platformy Obywatelskiej, odpowiedziało, że odczuwa sympatię i szacunek. To ogromna wartość, która zdobyła ta partia, to coś więcej niż poparcie, bo to poparcie wzmocnione uczuciem. Jest w nim wdzięczność za odsunięcie od władzy Jarosława Kaczyńskiego i zakończenie eksperymentu z IV RP, która w ciągu dwu lat zaskarbiła sobie odrazę wielkiej części Polaków. I jest w tym także ocena półrocza rządów PO i PSL, które – przynajmniej narazie – swych wyborców nie zawiodły, chyba nawet zadowoliły. W tym nadzwyczaj dobrym odbiorze rządów Platformy wielki udział ma moim zdaniem premier. Chcę go bardzo pochwalić. Widzę w nim polityka dojrzałego, pod żadnym względem nie pokręconego wewnętrznie, pozbawionego obsesji i idee fix, prostolinijnego w sposobie komunikowania się z ludźmi, na tyle na ile to jest w polityce mozliwe, a nie zawsze jest mozliwe. Prostolinijnego, to znaczy nie kręcącego, mówiącego prosto, zrozmiale i szczerze. Także bez wykrzywionej złością twarzy, bez agresji, nawet wtedy kiedy mówi coś stanowczo i ostro. (więcej…)

Hyde Park sesja trzecia.

niedziela, 16 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 854 dni.

Ponieważ jest już sporo komentarzy proponuję dla ułatwienia przejście do Hyde Parku.

Kłopoty rydzykowego dzierżawcy.

czwartek, 13 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 857 dni.

Nie wierzyłem i nie wierzę w to, że Jarosław Kaczyński jest bliski ojcu Rydzykowi. Jestem prawie pewien, że pogardza, nawet dla niego zbyt wielkim, wstecznictwem „mocherowego świata” i stojącej na jego czele rozgłośni. Pod tym względem jest bliżej Donalda Tuska i Platformy, niż to może wydawać się słuchaczom telewizji „Trwam”, gdy się w niej wypowiada. Kaczyński publicznie tego nie przyzna, ale sądzę, że ojcu dyrektorowi wcale to nie jest potrzebne, by wiedział jakie jest rzeczywiste przywiązanie byłego premiera do jego osoby i tego co on głosi. Jest to przykład związku transakcyjnego, przejaw owej polityki transakcyjnej, o którą Kaczyński oskarża swoich przeciwników. Transakcja polegała na tym, że szef Radia Maryja wydzierżawił PiS-owi swój polityczny folwark, czyli wyborców gotowych głosować wedle wskazań z Torunia. Zrobił to, bo folwark nie został uformowany bezpośrednio w partię Radia, a wybrał PiS, jako dzierżawcę, uznając, że to co prawda kanciarz, którego nie można spuszczać z oka, ale dzierżawca najsilniejszy dający szansę wyciśnięcia największych korzyści. Kaczyński dzierżawę przyjął z radością, w nadziei że w praktyce pohamuje zachłanność właściciela, o którym miał swoje zdanie czasowo głęboko skryte dla dobra owego transakcyjnego aliansu. (więcej…)

„Przestępcza grupa na szczytach” ?

środa, 5 marca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 865 dni.

Przeczytałem internetową, pełną wersję rozmowy Janiny Paradowskiej z Markiem Dochnalem. Dochnal jest podejrzanym o przestępstwa i to nakazuje, by do tego co mówi podchodzić ostrożnie. Ale z faktu bycia podejrzanym nie wynika, że kłamstwem jest wszystko co mówi. Potencjalnie to, podobnie jak prokurator Kaczmarek, niezmiernie cenny świadek skrytych przed opinią publiczną wydarzeń w gabinetach i kuluarach władzy oraz w kręgach prokuratury, służb, a nawet sędziów. Wydarzeń, które jeśli zostaną potwierdzone, pokażą, a właściwie ujawnią pełniej, bo sporo się ujawniło bez Dochnala, skalę szaleństw i łamania prawa, których dopuszczano się przy budowie IVRP, pozostającej nadal celem PiS. (więcej…)