LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 808 dni.
Przy okazji Pierwszego i Trzeciego maja słychać różne głosy; o Trzecim zawsze wzniosłe, jak należy, o Pierwszym zależnie kto mówi, raz wzniośle, raz brzydko. We mnie Pierwszy i Trzeci maja nie budzą dziś emocji. Jedynymi świętami, które przeżywam uczuciowo jest Boże Narodzenie, a najbardziej Wigilia, ale także okres przed świętami i jeszcze po świętach. I to pomimo mojej religijnej oziębłości. A do pierwszego i trzeciego maja nie czuję nic, po prostu dzień wolny od pracy, a dla mnie emeryta nawet i nie to, bo zdarza mi się świętować kiedy inni pracują, a pracować kiedy inni świętują. Bywamy na wsi w dni powszednie, kiedy w okolicznych domach jest pusto, a wracamy do Warszawy na weekend, kiedy tam się zapełnia. (więcej…)