Jestem z Układu

Zatrzymanie – komunistyczna zbrodnia.

środa, 23 lipca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 822 dni.

Dostałem wezwanie do stawienia się w IPN-owskiej prokuraturze, jako świadek w sprawie (cytuję za wezwaniem); „popełnienia zbrodni komunistycznej polegającej na przekroczeniu swoich uprawnień w okresie od 3 maja 1982 roku do 1985 roku w Darłówku, Koszalinie przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego, polegającego na psychicznym znęcaniu się w Ośrodku Internowania w Darłówku, nad pozostającą w przemijającym stosunku zależności Garbielą C., poprzez bezprawne przetrzymywanie jej korespondencji, odmowę widzeń, karanie dyscyplinarne za nie popełnione wykroczenia, nakłanianie do współpracy oraz dokonaniu bezprawnych rewizji, zatrzymania i pozbawienia wolności”. (więcej…)

Mięta do Sojuszu.

piątek, 18 lipca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 827 dni.

Oglądałem w czwartek rozmowę dziennikarzy z Grzegorzem Napieralskim i Michałem Kamińskim po rozmowie szefa SLD z prezydentem. Cóż za widok! Napieralski rozpromieniony, tryskający ważnością; wczoraj poczuł do niego miętę marszałek sejmu w zastępstwie Platformy Obywatelskiej, a oto dziś jeszcze bardziej zakochał się w nim Prezydent w imieniu swojego brata i PiS. Wszyscy go uwodzą, rozrywają wręcz. Każdy chce mieć jak największy kawałek Napieralskiego. A ten Kamiński! Mina maryjnie wręcz rozanielona, jakby obok niego nie stał pomiot po PZPR, lecz Jerzy Robert Nowak, a może nawet sam Ojciec Dyrektor! Fajne! (więcej…)

Głos za Tarczą!

środa, 9 lipca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 836 dni.

Uważam, że Polska będzie bezpieczniejsza, jeżeli element tarczy antyrakietowej zostanie u nas zainstalowany. Stuprocentowego bezpieczeństwa i człowieka i państwa nie ma nigdy. Więc nie twierdzę, że po zainstalowaniu tarczy te zagrożenia, które ona może zmniejszyć znikną. One są dwojakiego rodzaju; po pierwsze zagrożenie nuklearnym atakiem przez jakieś państwo szaleńcze, zagrożenie Polski, czy kogokolwiek innego. Gdziekolwiek bowiem spadłaby rakieta wystrzelona przez takich szaleńców uderzeni byliby wszyscy. Wobec podobnego zagrożenia nie można budować własnego spokoju na zasadzie nasza chata skraja, bo to trochę przypomina myślenie naszych rodaków sprzed dwóch, czy trzech stuleci, że skoro Rzeczpospolita nikomu nie zagraża mając słabą armię to także jej nikt nie zagrozi. (więcej…)

Wiec na Polanie!

piątek, 4 lipca 2008

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 841 dni.

Szanowni Państwo,

wakacje, piękna pogoda, czas na polanę. Maczugi i dzidy zostawić w krzakach i proszę bardzo mówcie o czym chcecie.

Już jakiś czas temu minęła połowa kadencji „PSB”, czyli z górki.