Jestem z Układu


Unia Europejska to nasza niepodległość

Mój czwartkowy komentarz w Wirtualnej Polsce. Orteg, dzięki za odnotowanie komentarza pod poprzednim wpisem.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso opublikował bardzo ważny artykuł „Potrzebujemy Federacji Państw Narodowych”, z taką oto główną myślą: „Musimy przekształcić się w federację państw narodowych. Nie w superpaństwo, ale demokratyczną federację państw narodowych, która będzie w stanie rozwiązywać nasze wspólne problemy, dokonując takiego podziału suwerenności, aby każde państwo było lepiej przygotowane do kontrolowania swojego własnego losu”.

 Wbrew opiniom, ale i pragnieniom, bo i takie się u nas pojawiły, że pod wpływem kryzysu w strefie euro nastąpi powrót do walut narodowych, a może i do Europy państw narodowych, nic takiego się nie stanie. Euro pozostanie wspólną walutą, coraz większej, a nie mniejszej liczby członków Unii, w nie tak znów odległej perspektywie i Polski. Pozostanie też Unia Europejska; bardziej zwarta, bliższa właśnie Federacji, jak to postuluje i zapowiada szef Komisji. Nikt nie weźmie na siebie ponurego odium, jakim byłoby rozpoczęcie demontażu tego najwspanialszego, najbardziej humanitarnego projektu od powstania Europy, jako kulturowej i politycznej odrębności. Nie tylko interes ekonomiczny, choć on także, ale właśnie widmo roli Herostratesa, niszczyciela, podpalacza strzeże Unii. A także inne widmo, o którym śniący Europę znowu tzw. „państw narodowych” widać zapomnieli, ale większość pamięta. To ta właśnie Europa o takiej architekturze politycznej wystawiała prawie każde pokolenie swojej młodzieży na mniejsze lub większe wzajemne mordowanie się pod sztandarami państw narodowych. Więc nie będzie upadku Unii Europejskiej, lecz jej zamiana w Federację Europejską, po przejściu i pod wpływem wielkiego kryzysu. To zarazem test trwałości stworzonej dotąd budowli, pokazując, jak ją wzmocnić i rozwinąć. Paradoksalnie, Unia potrzebowała czegoś takiego.

 Jest zrozumiałe, że w naszych dyskusjach o wstępowaniu do UE i teraz o byciu w niej dużo miejsca zajmuje rachunek zysków i strat, różnie ujmowany. W dalszym ciągu żywa jest filozofia „wyciśnięcia brukselki”, czyli jak najwięcej korzyści i jak najmniejszy nasz wkład, czy to w postaci pieniędzy, czy tzw. suwerenności; „macie szczodrze dawać, ale od naszego domu wara”. A w razie czego wycofujemy się. Ta postawa zasługuje, by zapisać ją na wysokiej pozycji w Księgach Polskiej Głupoty. A widać ją choćby w czwartkowej dyskusji sejmowej nad trybem ratyfikacji traktatu o przystąpieniu Chorwacji do UE.

Unia Europejska to nie jest dla Polski „brukselka”. To najlepsze od co najmniej trzech stuleci środowisko pozwalające nam, a także innym krajom środka Europy, pielęgnować swoją odrębność, tożsamość, wolność, niepodległość. Unia jeśli nawet nie wytępiła, to potężnie osłabiła nacjonalizm, szowinizm, ekspansjonizm, rewanżyzm. To co przez wieki gnało po Europie wszystkich jeźdźców Apokalipsy. Gdyby znikła te potwory prędzej, czy później ożyją. Ktoś powie: nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Tak, ale można wejść do równie złej. Unia to pewność pokoju, a także wolności.

W naszym interesie, naszych dzieci ale także naszych odległych potomków jest, by Polska została w Unii i by stawała się ona coraz bardziej zwartą organizacyjnie przestrzenią dobrobytu, wolności narodów i ludów kontynentu. By mogły żyć w niej bez lęku, że ich siedziby zostaną najechane, a one same będą podlegały przymusowemu przekształcaniu w kogoś, kim nie są i nie chcą być. Im więcej Polski w Unii i im więcej Unii w Polsce, tym lepiej. Idźmy tam dokąd wzywa obecny jej przewodniczący. To jest nasza dobra przyszłość.

Waldemar Kuczyński specjalnie dla Wirtualnej Polski
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Waldemar-Kuczynski-Unia-Europejska-to-nasza-niepodleglosc,wid,14924089,wiadomosc.html

878 komentarzy to “Unia Europejska to nasza niepodległość”

  1. Indoor prawdziwy napisał(a):

    ”Co znaczy po polsku ‚wynalazl patent’?”

    To jest głupie pytanie. Kwestia czy go opatentował?
    Jedyne rozwiązanie – biuro patentowe zostało utworzone jeszcze przed wynalezieniem patentu.
    Więc trzeba sprawdzić patent numer 0.

  2. Indoor prawdziwy napisał(a):

    ” Jednak bohaterem III RP nadal jest kapitan Wrona, a kapitanem Protasiukiem straszy się dzieci.”

    zgodnie z OPL.

    Zauważyłem, że OPL jest bardzo wygodne dla naszych rządzących. Można wyjaśnić dowolną tragedię narodową . Oczywiście poza niezasunięciem dachu nad Stadionem Narodowym podczas meczu Polska-Anglia.
    Na przykład lądując we mgle trzy razy mijamy 100 metrów schodząc cały czas w dół. Generał Błasik musi wyjaśnić słuchaczom o co w tym chodzi. Więc powie tak: „A nie powiedziałem, że Ci Ruscy coś znowu wykombinują?”

  3. Orteq napisał(a):

    Mawar (03:16)

    „Nie przesadzaj z tym zaprzaństwem.”

    A wlasnie ze poprzesadzam sobie jeszcze

    „Tilman, ktory dowodzil pulkiem odpowiedzialnym za loty najwazniejszych osob w USA przez dziewiec lat – tlumaczy, ze do poszczegolnych lotow z prezydentem zalogi przygotowywaly sie przez dwa-trzy miesiace.”

    Dwa-trzy miesiace. To mniej wiecej tyle samo co przygotowania do Lotu NA Smolensk. A moze ichniejsze przygotowania to nie calkiem to samo co Protasiukowe? No bo Tilman dalej w zdrowiu, choc na emeryturze..

  4. Orteq napisał(a):

    Indoor,

    „Generał Błasik: „A nie powiedziałem, że Ci Ruscy coś znowu wykombinują?””

    Gen. Blasik mial mistrzowska liczbe godzin nalotu: 1500. Polowe tego co Protasiuk i 1/6 tego co Tilmanowi poloci Air Force One. Przy takiej cyfrze zawsze trzeba troche pokombinowac. Najlepiej kolo Ruskich

  5. Orteq napisał(a):

    Ten Tilman. I dunno

    „- Wierzylem, ze lot nie bedzie perfekcyjny, jesli nie zostanie w najdrobniejszych szczegolach zaplanowany jeszcze na ziemi. Przykladalem ogromna wage, by zaplanowac wszystko, co bylo zwiazane z nawigacja, lotniskiem docelowym, bezpieczenstwem prezydenta po wyladowaniu. Nie jest tak, ze wskakuje sie do samolotu i leci.”

    Czy on sobie nie za duzo pozwala? Bo on do Lotu Na Smolensk pije! (he he). A tam przeciez nie tylko, ze dwa-trzy miesiace trwaly przygotowania. Tam jeszcze odbyla sie meska rozmowa pomiedzy kapitanem i generalem tuz przed startem!

    One byly przygotowane ze ho ho. Te orly nasze z nalotami jak sto mefistofili.

  6. Orteq napisał(a):

    Zaprzanstwa ciag dalszy. Czyli OPL Indoorowe

    Sfalszowane papiery

    „Protasiuk, ktory wedlug slow szefa szkolenia sil powietrznych generala Anatola Czabana byl jednym z najlepszych pilotow, byl z elity, posmiertnie awansowany i odznaczony Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, mial wpisana nieprawde w papierach. I nie mial rzetelnego potwierdzenia umiejetnosci latania w trudnych warunkach atmosferycznych. Jednak nieprawdy tej sam sobie nie wpisal. On ja jedynie zaakceptowal. Wystarczy zajrzec do tych papierow.”

    I dalej

    „Trudno sobie nawet wyobrazac, aby prokuratura nie postawila tej osobie zarzutow karnych. Malo tego, nalezy przyjac zalozenie, ze nieprawdziwe wpisy w dokumentach Protasiuka nie sa przypadkowe. To byl staly proceder w 36. specpulku. Prokuratura powinna sobie latwo poradzic z ustaleniem tego.”

    Mawar sie nasmiewa z Indoora zupelnie bezpodstawnie. A to tylko Indoor mial, i wciaz ma, odwage po imieniu nazywac to co sie stalo z Lotem Na Smolensk.

    OPL. Nic wiecej nie trzeba dodawac.

    Jedno PS mozna dodac

    „Ps. Ktos bral udzial w falszowaniu dokumentacji. Prokuraturze nie bedzie trudno to ustalic. Wpisy potwierdzajace minima sa sygnowane imieniem i nazwiskiem.”

  7. Orteq napisał(a):

    Szczegolowy opis dwu-trzymiesiecznych przygotowan do Lotu Na Smolensk

    „Wedlug polskich przepisow pilot ma obowiazek potwierdzac przyznane minima lotami w okreslonych warunkach atmosferycznych raz na 4 miesiace. Inaczej nie ma prawa latac jako dowodca lotu. Protasiuk swoje minimum na kolejne 4 miesiace potwierdzil lotem i ladowaniem na lotnisku w Brukseli 11 lutego 2010 r. W jego papierach zapisano, ze wedlug panujacych wowczas w Brukseli warunkow meteorologicznych widzialnosc do podstawy chmur wynosila 60 m, a widzialnosc pozioma 800 m. Czyli dokladnie tyle, ile potrzebowal Protasiuk do potwierdzenia minimum.”

    Ta dokladnosc Specpulku poraza. A teraz reality check

    „Jednak z depeszy METAR (raportu o pogodzie uzywanym w meteorologii lotniczej informujacym o temperaturze, cisnieniu, sile i kierunku wiatru, opadach, wysokosci podstawy chmur i widzialnosci) wynika, ze w tym dniu, w czasie gdy lecial tam i ladowal Protasiuk, widzialnosc do podstawy chmur byla 900 m, a pozioma wynosila 10 km. I nie sa to zadne rosyjskie podpuchy (wiadomo, to Ruskie badaly Blasika, wiec mu wkrecili promile), tylko tak wynika z dokumentacji, m.in. z raportu MAK i informacji z brukselskiego lotniska.”

    Jak sie przygotowywac to przygotowywac. Najlepszy Prezydent mial otrzymac Najlepsza Zaloge to ja otrzymal. Z odpowiednio spreparowanymi papierami, no less

  8. Indoor prawdziwy napisał(a):

    Orteq!
    „OPL. Nic więcej nie trzeba dodawać.”
    Żeby na jakiś czas pozbyć się OPL nie trzeba dużo
    25 dkg polędwicy wołowej
    1 ogórek kiszony
    1/2 – 1 l. wódki białej
    1 gitara
    Teraz wyjeżdżam, jak przyjadę powiem jak trzeba to wykorzystać podczas interpretacji stenogramu rozmów żeby zrozumieć o co tam chodziło w tym samolocie.

  9. Orteq napisał(a):

    Zaprzanskie podsumowanie

    Tylko ZAMACH moze zdjac z dowodztwa odpowiedzialnosc za katastrofe smolenska. Bez ZAMACHU ktos musi beknac. Erzac pn. Raport Millera niczego nie zalatwia.

    To dlatego wciaz trwaja prace sejmowej komisji Macierewicza. I dlatego jutrzejsza Konferencja Smolenska w Warszawie bedzie zmierzala w wiadomym kierunku

  10. Orteq napisał(a):

    Indoor,

    Przyjemniej podrozy. Nie zapomnij wodki bialej. W ilosci przynajmniej 1l. Gitara pomaga tylko na poczatek

    K sozaleniju, moj brak zoladka wlasciwego na wodke nie zezwala. Ale na wino owszem owszem.

    O Twoim wykorzystywaniu interpretacji stenogramu rozmów juz poczytalem u YKW. Genialne!

  11. Orteq napisał(a):

    Indoorze,

    Zauwazylem u YKW, ze nie wyjechales. To dobrze, Zbyt wazne sprawy sie dzieja zebys je odpuszczal i wyjezdzal gdzies z gitara..

    Zdzbelko informacji o jutrzejszej Konferencji Smolenskiej we Warszawie:

    „18 referatów o Smoleńsku. Spośród 30 referatów, jakie były zgłoszone, Komitet Naukowy zakwalifikował do wygłoszenia 18. To dużo”

    http://www.polishclub.org.....warszawie/

    „Jest kilka referatów z zagranicy… m.in. referaty współpracowników Zespołu Parlamentarnego ds. Wyjaśnienia Przyczyn Katastrofy Smoleńskiej z USA prof. Wiesława Biniendy, dr. inż. Wacława Berczyńskiego i dr. Kazimierza Nowaczyka. Dwaj pierwsi wygłoszą je dzięki transmisji wideo, podobnie jak podczas posiedzeń zespołu parlamentarnego. Nie zgłoszono natomiast propozycji wystąpień osób znanych z obrony tez raportu komisji Millera, takich jak prof. Paweł Artymowicz z Toronto”

    Indoorze! Co jest? Nie ma YKW, nie ma ciebie. No i nie widze Starego Szu z australijskiego bu-szu. To kto poprowadzi watek wybuchow w liczbie slownie dwa? Jakaz to bedzie naukowosc tej konferencji bez zadnych wybuchow? Jestem conajmniej zniezmaczony. Absmak, znaczy

  12. Orteq napisał(a):

    Indoor,

    A teraz sie przyznaj, prosze. Kto ci wyjazd do W-wy skasowal? Bo przeciez Tys na te konferencje sie wybieral, nieprawdaz? Tylko ta gitara.. Moze z racji gitary ci ten wyjazd odwolali w ostatniej chwili?

    Zgadzam sie, ze to jest bardzo powazna sprawa

  13. Indoor prawdziwy napisał(a):

    Orteq!
    Miałem jechać nie do W-wy tylko do Wrocławia do firmy. Najpierw chciałem jechać po południu, ale zmieniłem pociąg na wieczorny. Wyjazd odwołano telefonicznie tuż przed odjazdem pociągu z powodu choroby jednego uczestników spotkania które miało być głównym celem wyjazdu.
    Bilet kosztował 50 złotych i pani po dłuższym liczeniu na kalkulatorze potrąciła 10% i oddała 45.

  14. Indoor prawdziwy napisał(a):

    „Indoorze! Co jest?”
    Orteq!
    Mnie interesują przyczyny katastrofy. Oni się cały czas martwią czy skrzydło przeleciało 12 metrów czy 100. A mnie interesuje dlaczego zginęło 96 ludzi.

    Ta konferencja to kolejna katastrofa, tym razem polskiej nauki. Przyznam się bez bicia, trochę ta konferencja mnie zmobilizowała żeby ponownie przyjrzeć się tym protokołom i stenogramom.

  15. Orteq napisał(a):

    Indoor

    96 ludzi zginelo bo oni oszczedzali na paliwie. Czy dobrze zrozumialem?

    PS. Czy ogladasz unaukowiona przez Macierewicza i PAN Konferencje Smolenska? Ja probuje ale idzie jakby zeby rwal. Putin moze nie zdzierzec..

  16. Orteq napisał(a):

    Tu probuje ogladac

    http://smolenskcrash.com/...../view/live

    Strasznie jest jakata ta transmisja. Moze to wina mojego komputera?

  17. Orteq napisał(a):

    Akurat o paliwie nawijajo. Cos jest na rzeczy chyba. Paliwo a wybuch w lewym skrzydle. Tam byl zbiornik z paliwem. Ze Stary Szu z australijskiego bu-szu tego otwarcie nie powiedzial.

    Smolenska bąba wyjasniona

  18. Orteq napisał(a):

    Obie bąby Grega Szuladzinskiego wyjasnione paliwem samolotowym. A Macierewicz probowal nam wmowic, ze jedna z nich podlozyl Tusku a druga wniosl na poklad Putinu.

    Alternatywnie i w domysle mogl to byc sp. Najlepszy Prezydent. Ten by te bąbe wnosil BEZWIEDNIE oraz w malpce. A tu masz. Nic z tych szalenczych teorii. Paliwo to jest to.

    Jak oni teraz poprzerabiaja te swoje raporty? Gumki myszki pojda w ruch?

  19. Indoor prawdziwy napisał(a):

    ”96 ludzi zginelo bo oni oszczedzali na paliwie. Czy dobrze zrozumialem?”

    Nie wiem. Ja na podstawie pierwszego stenogramie podejrzewałem, że ten statek powietrzny był napędzany wazeliną. Wszystkie dalsze dane (w tym ostatnie) potwierdzają mnie w tym przekonaniu.

    ”PS. Czy ogladasz unaukowiona przez Macierewicza i PAN Konferencje Smolenska? ”
    Tez próbowałem dwa razy. Nawet zaciekawił mnie wykład tego pana profesora (były rektor WAT, nie wiem jak się nazywa)

  20. Orteq napisał(a):

    Mnie wyklad prof. Aleksandra Olejnika z WATu w ogole nie zaciekawil. Nie wiem o czym tak mekolil. Podejrzewam, ze nie tylko ja cierpialem

  21. Orteq napisał(a):

    Teraz akurat nastepny WATowiec, brak nazwiska, sie produkuje. On jest jakims wychowankiem prof. Niezgody. Pod Biniende jedzie. Tak sie pochwalil

  22. Orteq napisał(a):

    Helo, czy test tam kto?

    Jesli jeszcze wszyscy ogladajo Konferencje Smolenska na zywo, to przestancie. Bo jest juz nie na zywo

    http://www.popler.tv/Konf.....nska#50771

    Podsumowanie i dyskusja. Tez nie zywa.

    Co jeden to profesor. Oraz inzynier, albo jeszcze lepiej. Nie wiedzialem, ze inzyniery tak majo ze swirami zostajo. I to niekoniecznie wszyscy dopiero na stare lata

  23. Orteq napisał(a):

    No, nie ma co, uwzieli sie. Albo za martyrow robio..

    A tymczasem w programie Macierewicza wystapili

    http://contessabalcanese......22-10-2012

    Co za potegi naukowe. Same najbardziej znane tuzy! No i ta p. Malgosia Wassermann. I jej podsumowanie:

    „Zrobiliscie rzecz niesamowita.. Ale musze panstwu powiedziec, ze napewno zostaniecie personalnie zaatakowani.. Lecz za wami pojda inne grupy!”

    To po to p. Malgosia za wczasu tworzy martyrow. Zeby za tymi martyrami poszly nastepne martyry swiry. Calymi grupamy zeby posly. Te osly co nigdy nigdzie nie dosly

  24. Mawar napisał(a):

    Ponieważ za bardzo odchodzimy od tematu wpisu Waldemara Kuczyńskiego, „Unia Europejska to nasza niepodległość”, pod tym linkiem można obejrzeć plakat, który to potwierdza.

    http://www.google.pl/imgr.....038;ty=107

  25. Orteq napisał(a):

    Indoor,

    Widzac Twoja ciezka prace na blogu prof. Artymowicza, tak sobie mysle. Co Ty sadzisz o milczeniu pana profesora A.? Bo on milczy juz od tygodnia. Przez caly czas Konferencji Smolenskiej milczy. Nie zglosiwszy sie tam z referatem jak kazdy porzadny profesor by to uczynil? O czym on tak milczy podczas gdy Ty nadgodziny u niego na blogu trzepiesz?

    Jedno co mi tylko przychodzi do glowy to jego ZACHWIANIE WIARY. Bo zobacz po jakim ostatnim swoim komentarzu on zniknal ze swojego smolenskiego blogu:

    „Gazeta Polska: jednak byla sztuczna mgla czyli zamach byl. jacys chemicy znalezli na odlamkach szyby tupolewa chemikalia ktore mogly byc uzyte do usztucznienia smolenskiej mgly..brakuje mi zasadniczych informacji o smolensku. YOU-KNOW-WHO 321410 | 19.10.2012 23:10”

    On chyba o tym napisal
    http://media.wp.pl/kat,10.....;_ticrsn=3

    Ogromnie mnie martwi ewentualnosc zachwiania sie wiary u jedynego profesora z prawdziwego zdarzenia, bedacego obronca raportow MAKu i Millera. I mam szczera nadzieje, ze nasz tutaj Gospodarz nie zniknal ze SWOJEGO blogu z podobnego powodu zachwiania wiary.

    O zniknietych blogowiczach nie chce za wczesnie sie wypowiadac. Bo chyba nie jest az tak zle, ze wszyscy naraz zostali przekonani do przez GuPol i Macierewicza, ze to jednak byl zamach

  26. Indoor prawdziwy napisał(a):

    Orteq!
    Prof. Artmowicz nie zniknął po tym wpisie o cemencie, nawet komentował konferencję i to szeroko.
    http://fizyka-smolenska.s...../comments/
    Nie zajmuje się własnym blogiem, bo temat już dawno jest inny niż by wynikało z tytułu.

  27. Zofia napisał(a):

    Dopóki blog p. Kuczyńskiego spowija mgła smoleńska, ja osobiście wolę oglądać rzeczywistą mgłę nad morzem np. w Rewalu, a było co oglądać w minioną niedziele, tylko popatrz: https://picasaweb.google.com/lh/photo/9PNaOSDAQ9KNiQQeYdZyjtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
    To z albumu z weekendowej włóczęgi jesiennej, na razie nie ma jeszcze opisu zdjęć..
    Albo zwiedzać lekko zamglony renesansowy zamek nieopodal Rostocku, w Guestrow.(Będą zdjęcia, bo zamek ładny).

  28. Zofia napisał(a):

    Orteg,
    a tu cały album z minionego weekendu, na dowód, ze Polska to prześliczny kraj! A te wszystkie promenady, parki, platformy widokowe na morze, te odnowione domy czy stare zmodernizowane czy zupełnie nowe mariny pełne luksusowych nawet jachtów i motorówek – to realny dorobek Polaków z ostatnich lat, dorobek tak indywidualny, jak i zbiorowy lokalnych społeczności. Zamożny Polak – to także tworzenie miejsc pracy dla innych, bo te piękne jachty i motorowy to reguły polska produkcja, naszych polskich szkutników. Te piękne mariny – to dzieła polskich inżynierów, hydrotechników, architektów, rzemieślników i budowlańców. Te nowiutkie promenady, platformy widokowe, odlane rzeźby plenerowe, czy zadbana zieleń – to wszystko jest dziełem naszym polskich rąk. Aż dziw bierze, ze tego w PiS nie widzą i gadają jakieś brednie o upadku gospodarczym Polski.
    Popatrz:
    https://picasaweb.google.com/103861030853992217593/JesiennePrzystanieIMarinyZeglarskie2021Pazdziernika2012?authuser=0&feat=directlink
    Komentarze dopiszę w międzyczasie, ale ze zdjęć i tak widać, jak pięknieje nam w oczach kraj. A to kraj widziany raptem dwa – trzy dni temu!!!

Skomentuj