Jestem z Układu


Gęgam więc jestem – „Gąsior kapitoliński znad Jeziorka”

Zaczynam 74-rkę. Od lat obstawiają mnie medyczne detektory cząstek wysokoenergetycznych i na razie nic nie wykryły. Więc jeszcze pogęgam! GĄSIOR KAPITOLIŃSKI ZNAD JEZIORKA.

15 komentarzy to “Gęgam więc jestem – „Gąsior kapitoliński znad Jeziorka””

  1. Zofia napisał(a):

    Ponownie, ale terminowo – najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Panie Waldemarze!
    Wspaniałego tembru głosu do tego gęgania życzę i wspaniałego dzisiejszego dnia – z pierzastym na talerzu i wspaniałym winie w kielichu, koniaczkiem – do kawy, serdecznością najbliższych, słowem happy day to you!
    http://www.youtube.com/wa.....re=related

  2. maciek.g napisał(a):

    Orteg
    Ponieważ Gospodarz dał nowy wpis to odpowiadam ci również pod nim pod nim

    To nie chodzi o przestępstwo , ale o o fakt, że wysoko ustawiony w hierarchii partii człowiek toleruje takie działania w swej partii. To świadczy, że oni na to dają przyzwolenie. Czy nie zrozumiałeś tego?

  3. maciek.g napisał(a):

    Gospodarzy , z okazji rocznicy życzę przede wszystkim zdrowia i jak najmniej wizyt u lekarzy.

  4. Stary napisał(a):

    Panie Waldemarze. Sto lat przy obecnych detektorach niepożądanych cząstek i sposobach ich zwalczania to zupełne minimum.

    I tego panu życzę.

  5. głos zwykły napisał(a):

    Życzę wszystkiego najlepszego i deklaruję, że postaram się odpowiednio wzmocnić gąsiorka jubilata dalszymi krytycznymi komentarzami. Może w końcu rozwinie skrzydła i poleci hen za bajorko w którym się lubi taplać razem ze świnkami? Kto wie co wtedy jeszcze odkryje…

  6. Orteq napisał(a):

    A ja wkleje swoje zyczenia urodzinowe dla Szanownego Gospodarza z poprzedniego wpisu. Bo sie pospieszylem i tam je wysmazylem

    Orteq napisał(a):
    21 listopada 2012, o godzinie 23:04

    Za godzine Pan Minister Kuczynski bedzie mogl rozpoczynac swoje celebracje urodzinowe. Z tejze okazji skladam Panu Ministrowi jak najlepsze zyczenia. Wsrod tych zyczen obfitych jedno szczegolnie chce wypromowac: wiecej sukcesow na polu walki z koltunstwem i oszlomstwem.

    To ostatnie slupki, dajace ponoc 36 procent wiary w zamach i trotyl, sklaniaja mnie do zlozenia tego zyczenia.
    http://wyborcza.pl/1,75478,12780193.html

    Te 36 uroslo z 16 chyba w przeciagu roku! Gdzie zesmy dali ciala, Gospodarzu?

    Happy Birthday, anyway. And keep on trucking! Najlepiej rozjezdzajac na ament odpowiednie chwasty po drodze

  7. Orteq napisał(a):

    Rowniez powtorka odpowiedzi Mackowi pod poprzednim wpisem sobie jeszcze pozwole

    Orteq napisał(a): 22 listopada 2012, o godzinie 11:21
    „Maciek, dalej uwazam, ze ‚nie tolerowanie’ nie oznacza, iz poslowi wolno sie zabawiac w prokuratora czy policjanta. Bo mu nie wolno! Rozdzial sadownictwa od wladz wykonawczych, czy ustawodawczych, zabrania tego.”

    Teraz dodam takie uscislenie:

    Pewnie, ze mozna sie domagac od wybietranych przez nas poslow, zeby o kazdej porze dnia i nocy szli nam zawsze ku pomocy. Nawet gdy my tej pomocy, tak naprawde, jeszcze nie potrzebujemy.

    Nicpon wypisujacy brednie w internecie moze byc namierzony przez policje czy prokuratorow jesli oni uznaja to za sluszne. Ewentualne w tej sprawie naciski na straznikow prawa sa wlasciwe, a nawet pozadane, jesli pochodza od nas, obywateli. Natomiast naciski ze strony naszych przestawicieli wybranych do najwyzszych wladz, takich jak Sejm, bylyby juz naruszeniem konstytucyjnej zasady rozdzialu wladzy od sadownictwa.

    Pozwolilem sobie na te powtorke tytulem wstepu do stwierdzenia podsumujacego:

    pisowski posel Ujazdowski mial pelne prawo schowac sie za przepisami konstytucyjnymi, milczac na temat slabo wpisujacy sie do jego bajke. Jemu bowiem, oraz calemu PiSowi, jest jak najbardziej po drodze ze swirami atakujacymi strone rzadowa w internecie. A dopoki swiry internetowe beda czynily to tylko w internecie i nie zgromadza, czy zdetonuja, 25, czy tylko 4, czy nawet skromne 2,5 ton trotylu, to musza byc traktowani przez wybranych przez nas poslow na Sejm, tylko jako swiry. Co posel Ujazdowski falszywie lecz udatnie, uczynil

    Policja i prokuratorzy natomiast powinni robic swoja robote bez naciskow ze strony wladz. Sejm nalezy do wladz. Znowu sie powtorzylem

  8. Orteq napisał(a):

    Gasior gagnal sobie nad jeziorkiem ale nie wiadomo za bardzo o czym. Niz bowiem nie wyskakuje po kliknieciu na tytul urodzinowego wpisu Gospodarza. Podczas gdy po kliknieciu na link do Daniela Passenta takie cos mi wyskoczylo. W dzien urodzin Pana Ministra Kuczynskiego:

    „22.11.2012 czwartek
    IV RP przed Trybunał Stanu ?Wniosek Platformy Obywatelskiej o postawienie byłego premiera, Jarosława Kaczyńskiego, i byłego ministra Sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry, przed Trybunałem Stanu jest mocno spóźniony”

    http://passent.blog.polit.....nal-stanu/

    „Gdyby Platforma konsekwentnie rozliczała IV RP i jej instytucje, dzisiejszy wniosek o Trybunał Stanu byłby bardziej logiczny. Donald Tusk zdecydował się jednak być wielkoduszny i osłaniać IV RP zasłoną milczenia.”

    Czy nasz Drogi Solenizant gegal moze cos ostatnio w tej sprawie? Bo jakos tak nie udalo mi sie nic zauwazyc.

    To tak tytulem uzupelnienia do zyczen urodzinowych

  9. Stan napisał(a):

    Traf chciał, że moja także obchodzi urodziny w tym samym dniu co Twórca tego bloga.
    Czas życzeń więc trwa bez końca. To ja jestem więc w ekstazie wychwalając pod niebiosa ważne dla mnie persony.

    Oprócz utrzymania w stanie normalnej sprawności, tego co niezbędne do normalnego funcjonowania w życiu, życzę także (w tym miejscu jedynie Gospodarzowi) sporo zdrowych uciech związanych z Jego aktywnością społeczną i rodzinną.

    Czuję, że Gospodarz byłby także rad gdyby mógł powiedziedzieć o kolegium redakcyjnym bloga (bo chwilowo taki organ zaspakaja potrzeby redakcyjne), że są to ludzie z którymi można wiele, a nawet wszystko.

  10. Orteq napisał(a):

    Uoj, Stanie…

    +++++++++++++++++++++

    Inna dzisiaj uroczystoscia niz obchody dnia urodzin naszego Drogiego Gospodarza, jest 49 rocznica zamordowania prezydenta Kennedy’ego. Na te okolicznosc odgrzejmy taki komentarz z pod poprzedniego wpisu:

    Mawar (00:28)
    „Oliver Stone też nie przyjął „wyważonego” założenia, że Komisja Warrena wszystko wyjaśniła, bo zdaje niewiele wyjaśniła, podobnie jak komisja Millera.”

    Komisja Millera rzeczywiscie mogla za wiele nie wyjasnic. Bo jej byla przypisana rola obrony naszej strony, wojskowej glownie, ale nie tylko, przed rosyjskimi oskarzeniami zawartymi w raporcie MAKu. „Az” taka role mial spelnic raport Millera. Mial spelnic..

    Natomiast Komisja Warrena obronila sie i dzisiaj nie ma zbyt wielu liczacych sie badaczy, ktorzy by jeszcze odwazali sie powiedziec: niewiele wyjasnila ta komisja Warrena.

    I jeszcze:
    Komisja Warrena wyjasnila tak wiele, ze sprawa poszukiwania sprawcow zabojstwa JFK nikomu w miare powaznemu nie przychodzi juz wiecej do glowy. Stan taki panuje od lat przynajmniej dwudziestu. To oznacza, ze tworcy teorii spiskowych wokol Smolenska moga miec jeszcze okolo nastepnych cwierc wieku do pouzywania sobie do woli.

    Oliwer Stone spiskowy film „JFK” zrobil w 1991 roku. Po tym filmie, teorie spiskowe odeszly do lamusa we wszystkich mainstreamach. Wiara w spisek KGB-CIA-FBI zeszla do podziemi i tam bezpiecznie, jak narazie, pozostaje. W sprawie ‚zamachu’ smolenskiego, nam tego stanu nie udalo sie, do dnia dzisiejszego, jeszcze osiagnac.

    Wolnosc slowa, szczegolnie ta odnoszaca sie do swobody w wynajdywaniu i w wyglaszaniu co raz to nowych teorii spiskowych, moze byc ogromnie meczaca

  11. Lex napisał(a):

    W konwencji sensacyjnej do okoliczności śmierci Prezydenta Kennedy’ego nawiązywał także w swej powieści The cold six thousand– (polski tytuł: Sześć tysięcy gotówką) amerykanski pisarz – James Ellroy.
    Sensacyjnie też potraktował okoliczności zamachu na Roberta Kennedy’ego i pastora M.L. Kinga

  12. Lex napisał(a):

    Wycięło….. O okolicznościach zamachów na R. Kennedy’ego i pastora M.L. Kinga Ellroy pisał w powieści American Tabloid ( Amerykański spisek)

  13. Orteq napisał(a):

    Lexie,

    Mnie sie rozchodzi, tak prawde, ze najśmieszniejsze w tym wszystkim jest zestawianie, w jednym zdaniu czy oddechu, zamachu na prezydenta Kennedy’ego i „zamachu” na prezydenta Kaczyńskiego. Ciągle ta kacza łapka wystawiania do podkucia tam gdzie konie kuja? Ja sam sie na tym juz łapie!

    Oszołomiensis smolenskasis zagarnia coraz to obfitsze żniwo. Czy słupek zamachowy dobija juz do pięćdziesięciu procent? Czy tez dalej na około czterdziestu sie utrzymuje? Ostatnie, dobre notowania dla Peło mogły co nieco wypaczyć ten moherowy trynd.

    Sensacyjne traktowanie gwałtownych smierci roznych prominentow jest nie do unikniecia. Rzecz w tym, zeby nie sprowadzac do wspolnego mianownika smierci, na przykład, kaczek i słoni..

  14. Orteq napisał(a):

    Lex (20:31)

    „Ellroy pisał w powieści American Tabloid (Amerykański spisek)”

    Chyba nie spisek. Tabloid to 'ogół druków o charakterze informacyjnym i regularnej częstotliwości ukazywania się, obejmujący wszystkie rodzaje periodyków zawierające sensacyjną treść. Inaczej, brukowiec’

    „American Tabloid” najprosciej jest przetlumaczyc na „Amerykanski Brukowiec”. Co na jedno, praktycznie, wychodzi. Jak spisek, bez dowodow na nic, to tylko w brukowcu. Troche inaczej niz u nas..

  15. Orteq napisał(a):

    Po powyzszych objasnieniach co to jest tabloid, wychodzi na to, ze „Rzepa” to klasyczny tabloid. Brukowiec, znaczy. Czy to zasluga wlasciciela pisma, Hajdarowicza, czy tych wyrzuconych sprawcow brukowcowania? Trudno powiedziec.

    Hajdarowicz bowiem od brukowcowania nigdy nie stronil. 'Wszystko co robi kase, idzie’. To byla dewiza tego biznesmena. Pytanie zatem powstaje: kto go raptem przekonal do obrocenia sie w lelije biala?

    Bo ze on tego dokonac w przeciagu jednej nocy nie zdola, to wiedza wszyscy znajacy go w stopniu tylko srednim

Skomentuj