Jestem z Układu


Co z rozliczeniem rządów PiS?

LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 828 dni.

Rządy PiS to były pierwsze od roku 1989 rządy wrogie porządkowi ustrojowemu kształtowanemu demokratycznie przez 16 lat i opisującej go Konstytucji. To nie była ekipa normalnej zmiany demokratycznej, lecz ekipa chcąca unicestwić istniejący porządek polityczny, mimo nieposiadania od wyborców wystarczającego mandatu, aby to robić. Śladem po tych zamiarach, jest wyjątkowo skonfliktowane z Konstytucją działanie poprzedniej większości parlamentarnej, którego część ustaw już zdezawuował Trybunał Konstytucyjny, a część ciągle czeka na jego werdykt. Te zamiary się niepowiodły w skutek fiaska prowokacji, która miała wzmocnić antyustrojową koalicję, a zakończyła się wyborami i utratą władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Pozostał „dorobek” tej ekipy, a mam tu na myśli wszystkie jej działania lekceważące Konstytucję i obowiązujące prawo, które miały rzeczywistość polityczną w kraju przybliżać do wyobrażeń przywódcy PiS zwanych IV RP. Ten „dorobek” właśnie dlatego, że powstawał bez mandatu do wprowadzania zasadniczych zmian ustroju, że był czymś co słusznie nazywano „pełzającym zamachem stanu” nie może zostać odsunięty w cień, „zamiecony pod dywan”. On musi być pokazany publicznie we wszystkich szczegółach i musi być oceniony, a jesli trzeba osądzony w świetle Konstytucji i prawa. Inaczej utrwalimy przekonanie, że ustawa zasadnicza i wszystko co z niej wynika, to plastelina, którą każda ekipa może dowolnie ugniatać i to jej uchodzi na sucho, bo nowa ekipa, choćby przeciwna poprzedniej, macha na to rękę zajęta bieżącymi sprawami i być może własnym ugniataniem ustrojowej plasteliny. Tak być nie może. Jeśli z groźnych dla porządku demokratycznego rządów PiS ma płynąć korzyść, to powinno nią być  rzetelne zweryfikowanie ich praworządności, by słuzylo, jako przestroga na przyszłość. Ustrój demokratyczny nie jest skamieliną, można go zmieniać, ale na tyle na ile pozwala suweren, czyli wyborcy. Nie bardziej!

Przypominam to pod wrażeniem czwartkowej rozmowy Janiny Paradowskiej z ministrem Pawłem Grasiem w „TOK-FM. Była ona poświęcona właśnie kwestii sprawdzania praworządności działań PiS i odpowiedzi ministra robiły wrażenie bardzo niedobre. Nie powiedział niczego, co by wskazywalo, że rząd przywiązuje do problemu, o który go dziennikarka pytała ważne znaczenie. Nie było widać w jego wypowiedziach woli, determinacji i wiedzy, że coś się dzieje. Chodziło między innymi o działania Antoniego Macierewicza związane z likwidacją WSI i o prowokację w ministerstwie rolnictwa i o inne sprawy. To nie pierwszy sygnał, mogący wskazywać, że rząd sprawę zweryfikowania praworządności działań poprzedniej ekipy chętnie odsunąłby na daleki plan. Wcześniej zdumiewające były słowa premiera o szefie CBA. Z jednej strony zarzucał mu on wykorzystywanie urzędu do celów politycznych, czyli działania w najwyższym stopniu karygodne, a z drugiej strony właściwie go pobłogosławił i dał do zrozumienia, że zostanie na stanowisku. I nic się nie zmieniło, kiedy „Gazeta Wyborcza” odsłoniła kadrową czołówkę CBA, będącą PiS-owską komórką partyjną w ważnym organie bezpieczeństwa. To było niedopuszczalne legitymizowanie zjawiska wzajemnego przerastania partii i państwa, które – w innym czasie i w innych warunkach ustrojowych – objawiło się znowu w samej koncepcji ustroju IVR i przetrwało w CBA, a także w mediach publicznych i w urzędzie Prezydenta.

Nie chodzi o polityczny rewanż, ani o naśladowanie PiS-owskiej praktyki, nieformalnych dyskusji, o tym, kto ma być zamknięty, jakiego układu trzeba szukać i komu nakładać, a komu nie nakładać kajdanek. Chodzi o to, by nie zostawić bez rozliczenia z praworządości władzy, która pierwsza po roku 1989 chciała, nie mając do tego prawa, burzyć to co budowano przez kilkanaście lat.  Bardzo wielu wyborców PO w październiku 2007 roku oddało jej głos licząc na to. Platforma to obiecywała i nie powinna o tym zapomnieć.    

222 komentarze to “Co z rozliczeniem rządów PiS?”

  1. Mawar napisał(a):

    Zofia
    „A prezydent Juszczenko na własne oczy mógł zobaczyć, jak to z manierami u polskiego prezydenta bywa”.

    Przydent Juszczenko może to spokojnie olać. On lepiej od ciebie wie do czego służy Rosji na Ukrainie Kościł Prawosławny (podprządkowany Patriarchatowi Moskiewskiemu). Głównie do wywoływania konfliktów. Dla tożsamości ukraińskiej ważne są dwa Kościoły: Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny i Ukraińska cerkiew greko-katolicka. Kardynał Wyszyński uważał swego czasu, że duchowni prawosławni w Polsce to w praktyce ambasada sowiecka w Warszawie. Nie mylił się, z tego co dziś wiadomo niemal wszyscy wyżsi duchowni prawosławni w Rosji mieli stopnie oficerskie w KGB. W Polsce inaczej nie było.

  2. Mawar napisał(a):

    Przyłączam się do wpisu minera

    Licznik zapędów cenzorskich kuczystowskiego blogowego reżimu: minęło już 12 dni, od kiedy Gospodarz tego blogu odmawia wyjaśnienia przyczyn wycinania postów.

  3. Bars napisał(a):

    Droga Jasna Anielko,
    Dziękuję za wierszyk i slowa pociechy. Nie ukrywam, że bardzo mi pomogły. Powoli wracam do równowagi. Bardzo dię tym niemiłym zajściem przejęłam – ja już tak mam, niestety. Cieszę się że łabądek Ci siępodobał.

  4. Bars napisał(a):

    Droga Dark Side,
    dziękuję za miłe słowa i Dżem do kołyski – niestety wysłucham go dopiero jutro, bo Potomek zdemontował w komputerze wszystko co się dało i gdzieś powynosił, więc dziś nic już z tego nie będzie. W tej chwili śpi i wolę go nie budzic – przynajmniej mam ciszę i święty spokój. Dobranoc.

  5. jasnaanielka napisał(a):

    Bars – ty to masz szczęście do wysokich i nietuzinkowych chłopaków.
    Moja rada; podstaw sobie stołeczek, weź potomka za ucho i porządnie wytargaj! Może on tego potrzebuje a ty go próbujesz delikatnie przekonywać.
    Idę spać, późna pora. Czy znajdzie się wreszcie jakiś geniusz, który wynajdzie lekarstwo na zmasakrowane gardło? Już trzeci tydzień walczę z chrypką po anginie, zjadam jakieś cudowne karmelki z nagietkiem, lnem i prawoślazem, po których wg tego, co w instrukcji powinnam już śpiewać sopranem koloraturowym, a ja po wypowiedzeniu kilku zdań tracę głos i dostaje kaszelku a w nocy się budzę i już nie wiem, czy mam iść spać?
    Dobranoc.

  6. zeen napisał(a):

    Bars,
    1. Nie ja zacząłem tą rozmowę, więc nie jestem winien nietaktu – jak o tym piszesz.
    2. Grupę wsparcia już masz: jasnaanielka wie, że jestem smętnym typem, który domaga się przeprosin, ciekawe tylko, gdzie to wyczytała, bo ja wyczytałem, że „Każdy dobrze wychowany człowiek, jeśli mimo woli sprawi komuś przykrość, przeprasza odruchowo, tak jak się oddycha.” ale NIGDZIE nie przeczytałem jak przeprasza Bernarda. Pokajanie, o którym piszesz, miało formę kpiny w żywe oczy.
    narciarz też Ci udzielił poparcia, jako psychoanalityk zdefiniował mój typ (łatwo nie przebaczają) w try miga. Nie jesteś zatem sama.
    3. Teraz już także o moich obyczajach ze znawstwem piszesz, że wymagam wielokrotnych przeprosin. Powtórzę: gdzie i kiedy domagałem się przeprosin?
    4. Skoro dla Ciebie słowa to tylko pojęcia nie zwierające treści, po co używasz słowa bez treści: przepraszam?
    5. Sprowokowałaś tę wymianę zdań, po czym ubolewasz, że miała miejsce – o takich między innymi i wcześniej opisanych obyczajach pisałem w odpowiedzi do Ciebie.
    6. Swoje pretensje do mnie przeniosłaś na blog Torlina, czego nie powinnaś była robić, zatem słusznie go przeprosiłaś, ja nie miałem powodu. Zareagowałem dopiero po czterokrotnym wywołaniu do tablicy.
    6. Aby nie pozostawiać Cię w złym nastroju, przytoczę na koniec dowcip, na podstawie którego narciarz będzie mógł do końca przeniknąć mnie na wylot:
    Pogrzeb właśnie dobieg końca, żałobnicy się rozeszli, nad grobem stoi wdowa. Grabarze dokonują ostatnich poprawek, jeden z nich oparty o łopatę zgaduje wdowę:
    – to ile liczył sobie szanowny małżonek?
    – a 95 panie…
    – No taaak, słuszny wiek, a szanowna pani ile wiosen liczy?
    – A 94,5 panie…
    – No taak, i co szanowna pani teraz zrobi….?
    -A nic, pójdę do domu.
    – A opłaci się…..?

  7. uchachany napisał(a):

    Narciarzu,
    zwracam Ci uwagę, że w swym poście z kwiecień 14th, 2008 at 6:52 pm
    http://kuczyn.com/2008/04/11/co-z-rozliczeniem-rzadow-pis/#comment-47392
    popełniłeś pewne faux pas, pisząc:
    (cytuję)
    „Uchachanie: bełkot udający dowcip.”
    (koniec cytatu),
    jako że wedle najnowszych wytycznych kultury dyskusji sformułowanych przez Pana Ministra tutaj
    http://kuczyn.com/2008/04.....ment-47379
    chodzi o UJADANIE.
    Zapamiętaj: UJADANIE.
    (cytuję)
    „… Już teraz nie dyskutuja tylko ujadają…”
    (koniec cytatu).
    .
    .
    Co do drugiej części Twojego postu:
    (cytuję)
    „Poziom blogu obnizył sie bardzo zdecydowanie odkad pojawil sie tutaj funkcjonariusz uchachany. Pewnie taki własnie byl zamiar funkcjonariusza.”
    (koniec cytatu)
    to przyznaję Ci w pełni rację.
    .
    W RZECZY SAMEJ – IJK (Internetowa Jaczejka Kaczystowska) po analizie blogów antykaczych wytypowała blog Pana Ministra jako zaposiadowywujący NAJWYŻSZY poziom
    (przykłady – choćby powyżej, że już o „Chwastach do wyrwania”, „wychodkach publicznych” czy „kaczystach – menelach w ogródku piwnym” nie wspomnę).
    .
    I z uwagi na groźbę, jaką dla Świętej Sprawy Kaczyzmu stanowić musi blog o tak niesłychanie wyśrubowanym poziomie – zadecydowała o potrzebie podjęcia działań operacyjnych w celu jego obniżenia.
    .
    Stąd – jak słusznie wywnioskowałeś przy użyciu (jak sądzę) CAŁEJ posiadanej przez Ciebie inteligencji – i moja, kaczystowskiego funkcjonariusza obecność tutaj.
    Oraz wysiłki na niwie obniżania poziomu blogu :-)…

  8. zeen napisał(a):

    uchachany,

    Jam ci, nie chwaląc się, ten stolik piwny wymyślił i urósł on już do całego ogródka. Oczywiście na tym nie poprzestanie, powoli ogarnie swym zasięgiem cały kraj, po czym żagiew menelstwa piwnego poniesiem w świat. Z łapaniem zwolenników na świecie problemu nie będzie, piwo piją wszędzie. Przyszłość należy do nas, więc spokojnie jej czekajmy. Ale kiedy już obrośniem w piórka, zrewolucjonizujemy menelstwo: przestawimy się na bimber, a jak tego będzie mało, przywrócimy wodę brzozową ;) Nie bójmy się ogłosić dalekosiężnych planów: naszym celem jest denaturat i rozpuszczalnik…

  9. uchachany napisał(a):

    Zeen,
    racja:
    DENATURAT!
    Zdecydowanie DENATURAT!
    .
    .
    P.S.
    Narciarzowi proponuję skwitowanie tego wyznania kolejnym dowodem polemicznej błyskotliwości w postaci czegoś w rodzaju:
    .
    (cytuję)
    „Tutaj tez nie ma potrzeby analizowac tekstow osobnika uzywajacego takiej argumentacji. Sam sobie wystawia swiadectwo.”
    (koniec cytatu)
    .
    (patrz http://kuczyn.com/2008/04/11/co-z-rozliczeniem-rzadow-pis/#comment-47233 )
    .
    Przykładowo w postaci:
    „Tutaj też nie ma potrzeby analizowania tekstów osobnika zdradzającego takie upodobania. Sam sobie wystawia swiadectwo.”
    .
    Obiecuję, że tym razem nie napiszę w odpowiedzi czegoś typu:
    http://kuczyn.com/2008/04.....ment-47289

    :-))

  10. Paweł Luboński napisał(a):

    Mawar (w sprawie piłki nożnej):
    .
    Nie kwestionuję tego, co napisałeś o środowisku działaczy piłkarskich. Daleki jestem od postrzegania ich jako jednej wielkiej komuchowsko-esbeckiej mafii – bo generalnie inaczej wyobrażam sobie funkcjonowanie nawet najbardziej zdemoralizowanych społeczności, sądzę, że dużo więcej w tym chaosu i różnorodnych interesów niż zgodnego współdziałania. Niemniej z pewnością ludzi o takim, jak piszesz, rodowodzie tam nie brakuje.
    Zwracam ci jednak uwagę, że mój wpis był reakcją na to, że Bernard zgeneralizował sytuację w piłkarstwie, traktując ją jako dowód, że ów mityczny układ Jarosława Kaczyńskiego jednak istnieje. Trochę to jednak inna skala.
    Prawdę mówiąc, piłka nożna i cały sport wyczynowy niewiele mnie obchodzą, ostatni raz szczerze komuś kibicowałem podczas mistrzostw świata w 1974 roku.

  11. Paweł Luboński napisał(a):

    Mawar:
    .
    „Kardynał Wyszyński uważał swego czasu, że duchowni prawosławni w Polsce to w praktyce ambasada sowiecka w Warszawie. Nie mylił się, z tego co dziś wiadomo niemal wszyscy wyżsi duchowni prawosławni w Rosji mieli stopnie oficerskie w KGB. W Polsce inaczej nie było.”
    .
    O, a skąd u ciebie wiedza, że w Polsce inaczej nie było? Opublikowano jakieś dokumenty?
    Twoje wywody o różnych Cerkwiach ukraińskich trafiają w próżnię, bo w tym wypadku chodziło o przedstawicieli POLSKIEJ Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej. Więc co ma piernik do wiatraka?
    A przede wszystkim: jeśli się kogoś uważa za agenturę, to się go nie zaprasza na oficjalne spotkania, a jeśli się zaprasza, to się mu nie wyrządza despektów. Sprawa prosta jak drut i nic kancelarii prezydenckiej nie tłumaczy. Jeśli Kaczyński chce wyjść z tej sytuacji z twarzą, to ktoś się powinien z kancelarią pożegnać.

  12. Zofia napisał(a):

    Mawar,
    czy pisząc takie słowa:
    ….Przydent Juszczenko może to spokojnie olać. On lepiej od ciebie wie do czego służy Rosji na Ukrainie Kościł Prawosławny (podprządkowany Patriarchatowi Moskiewskiemu).
    zastanowiłeś się choć przez moment dlaczego wobec takich opinii – prezydent Juszczenko jest nadal ….prawosławny?!
    Poza tym skąd wiesz, co sobie pomyślał prezydent Ukrainy na widok wychodzących hierarchow prawosławnych i to tuz przed przemówieniem prezydenta RP?

  13. głos zwykły napisał(a):

    inaczej wyobrażam sobie funkcjonowanie nawet najbardziej zdemoralizowanych społeczności, sądzę, że dużo więcej w tym chaosu i różnorodnych interesów niż zgodnego współdziałania.
    _______________________
    Można sobie tak czy inaczej wyobrażać to środowisko, jeśli jednak skala jest taka, że obejmuje 100 klubów, to mamy zgodne działanie i rodzaj układu. Środowisko jest na tyle zdemoralizowane, iż nie jest najwyraźniej w stanie negatywnie ocenić swojego postępowania. Właśnie na tym polega problem z autonomicznymi organizacjami w Polsce. Przez tak długi okres robiły tak „fantastyczne” rzeczy, iż dziś są zupełnie znieczulone, nawet gdy pisze o tym prasa, a nimi zajmuje się prokuratura. Wszak trzeba jednak wiedzieć, iż są środowiska autonomiczne, które zawsze robiły nie mniej „bajkowe” przekręty, a z pewnością nie zajmie się nimi prokuratura, gdyż w ogóle w oparciu o takie regulacje i praktyki działają, że to co „fantastyczne” i „bajkowe” jest dla nich zgodne z prawem i etyką. Ot. Po prostu wystarczy zmienić prawo i zasady etyki i nawet taka afera jak w światku piłkarskim nie okazałaby się aferą. A wszystko dzięki naszemu „orłowi”, który od 19. lat dorasta i na razie ma lekko otwarte oko, a z dzioba wydostaje się basowe beeeeeee!!!!.Widać, że nasz cacy władca przechodzi dopiero mutację…

  14. uchachany napisał(a):

    Mawarze,
    .
    w kwestii lapsusu kancelarii prezydenckiej wobec prawosławnych duchownych muszę tu poprzeć Zofię i Pawła: w rzeczy samej nic tego nie usprawiedliwia.
    .
    Co najwyżej wzorem naszej perły zaoceanicznej dochodzeniówki zaryzykuję tezę, że sytuację zapewne sprowokowała jakaś V kolumna antykaczyzmu zainstalowana w Pałacu :-).
    .
    Natomiast do Zofii kieruję tu słowa pewnej dezaprobaty:
    .
    ZOFIO!
    Czemuż to swoją reakcję na tę kolejną zbrodnię kaczyzmu nie zakończyłaś zwyczajowym wezwaniem do postawienia prezydenta przez TS (z ewentualnym przytoczeniem pogwałconych przez niego przepisów i zasad konstytucyjnych), którym to wezwaniem kończysz prawie każdy swój post poświęcony prezydentowi?
    .
    Pamiętasz chyba, jaką historyczną karierę zrobiło słynne powiedzenie Katona („Caeterum censeo Carthago… „), którym kończył każde swoje wystąpienie?
    Chociaż być może niektórym jego współczesnym mogło wydawać się ono nawet jakąś nadmiernie egzaltowaną upierdliwością.
    Albo raczej – jaką pozycję dzięki temu zajął był Katon w panteonie europejskiej kultury jako symbol pryncypialności i nieugiętości?
    .
    Czy nie mogłabyś – przez analogię – KAŻDE swoje wystąpienie kończyć wezwaniem do postawienia prezydenta przed TS?
    Albo przynajmniej jeżeli nie każde w ogóle, to chociaż każde w jakikolwiek sposób związane z prezydentem?
    .
    Zapewniam Cię, że Twoi wielbiciele, do których grona mam honor się zaliczać przyjęliby to z dużym uznaniem!

  15. dark side napisał(a):

    Palac nie wiedzial kogo zaprosil
    http://fakty.interia.pl/k.....il,1093546

  16. uchachany napisał(a):

    Dark Side
    To wszystko jedno;
    – nic nie usprawiedliwia zaniechania przez Zofię wezwania do postawienia prezydenta przed TS za ten międzynarodowy skandal!
    .
    Ośmieszający zresztą Polskę na całym świecie; wyobrażasz sobie tylko, co na ten temat wypisuje choćby taka Prasa Jamajska?!
    Zapewne Pan Marszałek Komorowski wkrótce podzieli się z nami swą o tym wstrząsającą wiedzą…

  17. dark side napisał(a):

    Uchachany,
    Nie rozumiem Twojego parcia na trybunal stanu. Gdyby trybunal mial sadzic kazdy objaw glupoty i niekompetencji w kancelarii doczekalibysmy konca nastepnej epoki lodowcowej poprzedzonej wzrostem temperatury spowodowanym akumulacja dwutlenku wegla w atmosferze (albo odwrotnie jak chce miner).
    Jesli jednak uwazasz ten trybunal za konicznosc wystap z obywatelska inicjatywa nie czekajac na wsparcie autorytetem Zofii.
    Mam nieodparte wrazenie, ze prezydent juz raz udowadnial przed sadem, ze nie jest durniem. niestety bezskutecznie.

  18. uchachany napisał(a):

    Dark Side,
    parcie na TS w kontekście prezydenta nie jest moje, tylko Zofii, demonstruje je Ona co i raz, więc mam chyba prawo do wyrażenia dezaprobaty z tego tytułu, że TYM RAZEM omieszkała go zademonstrować…?
    .
    Tym bardziej, że uważam owe skłonności Zofii za przydające jej DODATKOWEJ porcji uroku oprócz tej, którą dysponuje standardowo :-)…

  19. dark side napisał(a):

    Anielko,
    Plun na karmelki z prawoslazem (ble), chyba, ze lubisz ich smak. Znajomy lekarz mowi, ze kupowanie tych chemicznych slodkosci szkodzi na portfel i gardlo zarowno. Ich dobroczynne dzialanie jest conajmniej dyskusyjne. Polecam sposob mojej babci- gorace brandy z cukrem i szaliczek. Nie przesadz tylko z iloscia- jak zaczniesz spiewac sopranem to znak, ze dosc :)
    pozdrawiam serdecznie i czymaj sie cieplo

  20. dark side napisał(a):

    czymaj od 3m czyli czym -przez ten slang robie juz bledy ortograficzne nawet w powaznej korespondencji

  21. Zofia napisał(a):

    Uchachany,
    nie muszę, wystarczy mi reakcja Kościoła prawosławnego w Polsce.
    Na stronie http://www.cerkiew.pl która oczywiście jest „chwilowo nieczynna” w komunikacie prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej, napisano m.in.:
    (…)
    „Zaistniała w Pałacu Prezydenckim sytuacja była także przejawem lekceważenia wobec dostojnego gościa – prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, który również jest wiernym Kościoła prawosławnego
    (…)
    lekceważenie Kościoła prawosławnego oraz prawosławnej społeczności ukraińskiej przez kancelarię prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej miało miejsce nie po raz pierwszy
    (…)
    W takiej sytuacji prawosławni hierarchowie – na znak protestu wobec powtarzających się przejawów braku szacunku w stosunku do Kościoła prawosławnego – opuścili spotkanie, na którym ich obecność okazała się z punktu widzenia gospodarzy nieistotna (…)”
    W komunikacie napisano też, ze w społeczności ukraińskiej w Polsce prawosławni stanowią „znaczący odsetek”.
    „(…)
    Kancelaria prezydenta RP zdaje się nie do końca uwzględniać ten fakt
    (…)
    Obecni na spotkaniu Ukraińcy – wierni Kościoła prawosławnego byli skonsternowani i oburzeni sposobem potraktowania swego Kościoła”
    ***
    Komunikat jest jednak dostępny na stronie diecezjalnej:
    http://www.lublin.cerkiew.....hp?id=8029

  22. soulgarden napisał(a):

    Policjanci wywozili do lasu i bili nastolatków. Jednego np za wybicie szyby. Nękany popełnił samobójstwo. Zgwałcili też 16-stolatkę. Jaka przyczyna? Do policji przyjmują/weryfikują esbecy i ich uczniowie bliźsi lub trochę dalsi.

Skomentuj