LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 766 dni.
Słuchałem w środę w TVN24 rozmowy Moniki Olejnik z historykami Andrzejem Friszke i Andrzejem Chojnowskim, przewodniczącym kolegium IPN. Friszke słusznie powiedział, że w twórczości IPN jest zachwiana proporcja w patrzeniu na PRL. Dominujeto co było oporem, a ginie to co było przystosowaniem, przez co powstają nowe białe plamy. Całkowicie się z tym zgadzam i kilkakrotnie już na to IPN-owskie odchylenie od prawdy zwracałem uwagę. To nie jest świadome fałszowanie historii i to nakazane z góry, jak było za Polski Ludowej, lecz skutek dominacji w IPN ludzi o jednym sposobie patrzenia na najnowszą przeszłość. Ta dominacja, słabsza przed rokiem 2006, choć istniejąca, bo IPN był tworem prawicy i od początku jej matecznikiem, stała się drastyczna po zmianach wprowadzonych przez PiS. Po tych zmianach IPN, który od początku nosi nazwę niezgodną ze stanem rzeczy, bo opracowuje i strzeże pamięć SB-cką, a nie narodową, stał się Instytutem Pamięci PiS-owskiej, wypreparowującym z materiałów dawnej bezpieki obraz przeszłości najbliższy tej partii. Zaprzeczanie przez profesora Chojnowskiego, że autorzy nie są członkami PiS jest bez wartości. Oni nie są z PiS, ale myślą, jak PiS, bo dobrano ich wedle bliskiego tej partii klucza. Read the rest of this entry »
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 775 dni.
Dziś po parę zdań o trzech sprawach.
Głośno było w ostatnich dniach o PiS-owskiej propagandówce w Sejmie z udziałem części działaczy byłych Wolnych Związków Zawodowych. Dużo mówiono kogo zaproszono, a kogo nie zaproszono. Ale nie mniej ważne jest to co tam mówiono. A to daje się podsumować jednym słowem – kłamano. Kłamał Jarosław Kaczyński mówiąc, że 17 września 1980 roku, na naradzie związkowców Mazowiecki i Geremek byli przeciwni powstaniu „Solidarności”, a za tym był Jan Olszewski i on sam. Byłem na tej naradzie. Spór szedł nie o to, czy ma powstać „Solidarność”, lecz jaka ma być – scentralizowana, czy federacyjna. Chodziło o to jaka forma ułatwi trwanie ruchu we wrogim komunistycznym otoczeniu. Była różnica poglądów i powstał związek scentralizowany z dużą rolą regionów i sekcji branżowych.
Kłamała też Anna Walentynowicz, opowiadając bzdury na temat Borusewicza. To nie pierwsze jej kłamstwo. Kiedyś znalazłem w internecie inne, jakoby w sierpniu 1980 roku eksperci strajkowi MKS spali tak, jak delegacja rządowa, w hotelu Heweliusz i tam się z nią potajemnie naradzali. W rzeczywistości część spała w stoczni, a kilku osób u Pallotynów na plebanii. Napisałem jej „Pani Aniu, przecież Pani świadomie kłamie!”. Odpisała mi wymyślaniem. Oni nie piszą nowej historii, oni kłamią na temat tej co była. Kłamstwo jest ideowym kamieniem węgielnym PiS. Kłamstwo o początach Niepodległej w roku 1989. Teraz się je rozciąga wstecz, ale ono ma krótkie nogi. Read the rest of this entry »
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 781 dni.
Nie przewiduję do weekendu nowego wpisu. Wybieram przyrodę zamiast polityki. Informuję tylko, że w internecie jest pełny tekst mojego artykułu z „Tygodnika Powszechnego”. Oto on:
http://tygodnik.onet.pl/30,0,13975,wojna_partii__rozejm_elit,artykul.html
Informuję też, że w najbliższych dniach ukaże się w „Gazecie” mój artykuł „Konstytucja czy świstek” (tytuł może ulec zmianie, ale nie musi) bardzo ostro krytykujący naruszanie Konstytucji przez prezydenta w dziedzinie polityki zagranicznej.
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 785 dni.
Rocznicowe wspominki są najczęściej napuszone, nudne i pokolorowane. Tak jest też każdego 31 sierpnia, kiedy puszy się, nudzi i wiedzie bajania o „Solidarności”. Jest więc obowiązkowo karnawał solidarności i „niemożliwe, które stało się możliwe”, jak powiedział w sobotę w „Sygnałach Dnia” Bogdan Borusewicz. Od tego też zacznę. Read the rest of this entry »
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 788 dni.
Szanowni Państwo,
lato się kończy, ale jeszcze trwa i najbliższe dni zapowiadają się bardzo ładnie, więc nie będzie nowego wpisu. Wybieram przyrodę.
W papierowym „Tygodniku Powszechnym”, który dziś jest w sprzedaży można znaleźć mój spory tekst „Wojna partii, rozejm elit”. Polecam.
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 796 dni.
Słuchając wystąpienia prezydenta miałem nieodparte wrażenie, że oto podsuwa on nogę do podkucia należnego w pierwszym rzędzie Tuskowi i Sikorskiemu.
W drugim akcie prezydent przedstawił się, jako naśladowca Joanny D`Arc, jako Dziewica Warszawska jednocząca potęgi światowe od Estonii poprzez Azerbejdżan do Stanów Zjednoczonych przeciwko odradzjącym się Hunom ze Wschodu.
A w całym orędziu prezydent, znany PiS-owski wilczek, zechciał – poza jedną chwilą, gdy gryzł PO PR-em i gierkami – pokazać się z łapką posypaną mąką, by wyglądała, jak łapka koziej mamy i myliła wybocze koziołki, przeznaczone do połknięcia. Read the rest of this entry »
LICZNIK PREZYDENCKI:
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 798 dni.
Szanowni Państwo,
wróciłem właśnie ze wsi gdzie nie mam internetu, bo sprzedano mi wadliwy modem i czekam na załatwienie reklamacji.
Nie mam w danym momencie żadnego bodźca do pisania komentarza więc proponuje ciąg dalszy wolnej dyskusji.
Pragnę tylko poinformowac, że w sprawach Gruzji oprocz komentarza w Polsat News (nie moge znaleźć linka nawet do kanału), napisalem komentarz „Rosja odbiła Kaukaz” ktory jest tutaj:
http://www.rp.pl/artykul/175915.html