Jestem z Układu

Patriotyczni Agenci

wtorek, 29 sierpnia 2006

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 339 dni od rozpoczęcia pościgu za układem.
A “UKŁADU” ANI ŚLADU!

Macierewicz nie ma kompetencji fachowych i osobowościowych do robienia tego co mu powierzono. Kompetencji osobowościowych nie ma do pełnienia żadnych funkcji państwowych. Kaczyński popełnił błąd, on mu się odbił czkawką i odbije dalszymi. Premier do spraw, które uważa za wyjątkowo ważne szuka osób posłusznych i uważających zadanie za misję. Oprócz plusów metoda ma dwa minusy. Po pierwsze mogą się pojawić sprzeczności między posłuszeństwem, a poczuciem misji, Po drugie to najłatwiejszy sposób przenoszenia na niższe szczeble i wzmacniania obsesji panujących na szczeblach najwyższych. Obecna ekipa jest najbardziej obsesyjną ze wszystkich, po roku 1989, na drugim miejscu jest rząd Jana Olszewskiego. Pisałem o tym wiele razy. Dodam, że nie jej prawicowy charakter jest powodem mojej krytyki, to mi nie przeszkadza, lecz jej obsesyjność. To uważam za fatalne. (więcej…)

Od Wesołego Baraku do Ponurego Państwa.

piątek, 25 sierpnia 2006

Szanowni Państwo,

w związku z ostatnimi wydarzeniami; Macierewiczem, „fałszywym świadkiem Kwaśniewskim”, panem Hubertem, przewodniczącym Zawiszą, TOK-FM, flagą i psim gównem oraz Panią Kruk, prokuratorami i policjantami pozwalam sobie na smętną refleksję historyczno – porównawczą, ale najpierw nasz licznik:

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 335 dni od rozpoczęcia pościgu za układem.
A “UKŁADU” ANI ŚLADU!
A teraz refleksja. Za PRL mawialiśmy, że Polska to „najweselszy barak w obozie”. To dotyczyło okresu od roku 1956. Zawdzięczaliśmy ów wesoły barak po pierwsze temu, że żyjąc w narzuconym ustroju, narodowo kolaborując z nim, bo co było robić (pora uznać to bez niedogadek), bywaliśmy niepokorni, bardziej niż inni. Po drugie temu, że z powodu niepokorności, a może i opieki ze strony Opatrzności, od roku 1956 rządzili Polską za każdym razem lepsi, a nie gorsi, z pośród tych komunistów, z pośród których ówczesny Suweren dopuszczał wyłonienie władzy. Nie wszyscy jego dopuszczenie miewali. Był indeks komunistów zakazanych. Takimi lepszymi ekipami były; po roku 1956 gomułkowska, po 1970 gierkowska, a na końcu ekipa Rakowskiego, Kani i Jaruzelskiego. Wiem, że tu będą prychania, albo i gorzej. Ale 13 grudnia w wykonaniu twardych byłby bardziej surowy. Jak się rankiem owegoż 13 w „sali recepcyjnej” więzienia w Białołęce dowiedziałem, że Stan wprowadził generał Jaruzelski, poczułem egzystencjalną ulgę, że chyba nas nie rozwalą. (więcej…)

Odświeżarka pamięci Pierwszej Dwójcy.

środa, 23 sierpnia 2006

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 333 dni od rozpoczęcia pościgu za układem.
A “UKŁADU” ANI ŚLADU!

 Dostałem mail, który uważam za wart opublikowania w tym miejscu. Ktoś wykonał dobrą robotę, która może być użyteczna Prezydentowi, Premierowi i innym do odświeżania pamięci Pierwszej Dwójcy. Oto ów mail:

 „Kilka smutnych cytatów …

„W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo.”
J.K. 10.2005 (więcej…)

Polsce życzę jak najlepiej.

poniedziałek, 21 sierpnia 2006

 KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 331 dni od rozpoczęcia pościgu za układem.
A “Układu” ANI ŚLADU!

Szanowni Państwo,
na niektórych witrynach widzę kłamliwe informacje o moim komentarzu z 14 lipca, który niemal natychmiast po jego ogłoszeniu wycofałem. Uznałem jego jedno zdanie za nieszczęśliwe, napisane w chwilowej emocji, mogące posłużyć do fałszywego przedstawienia moich intencji. I rzeczywiście, przez kilku internautów o ewidentnie złej woli, został ten wpis świadomie i kłamliwie przedstawiony, jako życzenie źle Polsce. (więcej…)

UKŁAD znaleziony!!!

sobota, 19 sierpnia 2006

 KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 329 dni od rozpoczęcia pościgu za układem.  A “UKŁADU” ANI ŚLADU!

 Znaleziono „UKŁAD”!!! Ale nie ten, za którym goni PiS owski pościg!! Inny, taki, który publicznie jest od dawna cholernie widoczny, ale nie dla śledczych chartów obecnej przewodniej siły. (więcej…)

Wedle jednej miary.

środa, 16 sierpnia 2006

W moim pojęciu Zbigniew Herbert agentem nie był, ale nie wykluczone, że będąc wielkim poetą był jednocześnie niefrasobliwym chłoptasiem.  Jedno drugiemu nie zaprzecza, przeciwnie może nawet to drugie uzasadniać. (więcej…)

Boję się „narodu”!

wtorek, 15 sierpnia 2006

 Rocznica bitwy warszawskiej, wielkiego czynu narodowego. Więc z tej okazji kilka refleksji dla uczenia rocznicy idących pod prąd. (więcej…)

Sprawa „Delegata”.

piątek, 11 sierpnia 2006

W piątkowej „Gazecie Wyborczej” mamy bardzo ciekawy wywiad z księdzem Stanisławem Bogdanowiczem. Stawia hipotezę, że ów „Delegat” mógł pozostawać w kontakcie z SB za wiedzą i wolą Prymasa Wyszyńskiego. Nie traktował bym tej hipotezy lekką ręką, bo może być prawdziwa, a kto wie, czy jest li tylko hipotezą. (więcej…)

Kilka myśli o PRL.

wtorek, 8 sierpnia 2006

To jest kilka myśli nieuładzonych. Ale może będą tym lepsze dla podyskutowania. Kiedy mogłem już samodzielnie oceniać, miałem przekonanie, że nie mieszkam w kraju okupowanym przez sowieckiego najeźdźcę. Wiedziałem, że żyję w Polsce, w państwie polskim. (więcej…)

Lustracja Gilowskiej.

piątek, 4 sierpnia 2006

Oglądam proces lustracyjny Zyty Gilowskiej. I pierwsze spostrzeżenie, które mi się narzuca, to porównanie przesłuchań przed sądem z przesłuchaniami przed Komisją Orlenowską. Jakiż kontrast. (więcej…)