Jestem z Układu


Życzenia na Wielkanoc 2011.

Wszystkim Państwu, stałym bywalcom tego kącika, a także wszystkim, którzy na niego zaglądają, bez względu na to z jaką intencją i z jakimi odczuciami z niego odchodzą, życzę spokojnych, zdrowych i dostatnich świąt w tle z przepięknie eksplodującą wiosną, z ptasim koncertem każdego dnia bogatszym w instrumenty i ogólnie z optymizmem, bo trudno być ponurym patrząc na tak piękne odrodzenie natury.  Chwile trwajcie!

200 komentarzy to “Życzenia na Wielkanoc 2011.”

  1. głos zwykły napisał(a):

    A ściślej nie tylko znają osobiście korporacyjnego królika szefa norki, lecz także dają mu się instrumentalnie wykorzystywać.

  2. Kasia napisał(a):

    Głosie, Rosja oczywiście jest zainteresowana, i to nie Dudek wymyślił ale z tego co słuchałam wczoraj w Naszym Sejmie,
    jest to oficjalna doktryna ich, czyli Rasiji. A że firmy z Rosji są pod
    kontrolą ichniego rządu, tym gorzej dla nas. Amerykanie
    tak jakby nas sprzedali, nie wiem za co, ale detal Jet
    poszedł w ręce Łukoila, do pełni szczęścia potrzeba rafinerii
    i większego detalu. I teraz przeskok, myślę że wcale nie
    niemożliwy.
    Wakacje z Ałganowem i wyśmiewane staje się prawdopodobne.
    Im większe kłamstwo, tym trudniej w nie uwierzyć, ale myślę
    że jesteśmy powoli przygotowywani do poznania prawdy.
    Ostatnio u Kurki czytałam o Kochanym Olusiu.
    Szczególnie nieautoryzowany wywiad Gudzowatego z Oleksym mną wstrząsnął – fragmenty o chorobie filipińskiej czy fundacji Pani „bezy” można swobodnie ominąć.
    http://kontrowersje.net/t.....asladowcow

    PS. Pani Zofio, wolne pole do popisu.

  3. Zofia napisał(a):

    Kasienko,
    o Olu – to ja tylko z Olem, i jutro na Baltic Bussines Forum w Świnoujściu.
    Mam przekazać pozdrowienia od Ciebie, chyba jesteście zaqprzyjaźnieni, skoro tak zdrobniale po imieniu?….
    A o tym, jak jest Rosja zainteresowana Polską, to w maju, w Moskwie na konferencji transportowej i być może z Putinem.
    Jedno mogę stwierdzić Kasiu,
    Rosjanie to nie idioci i nie rozwalają niewygodnych im ludzi w samolotach własnej produkcji i na dodatek na własnym, rosyjskim lotnisku.
    Gdyby chcieli ustrzelić Kaczyńskiego zrobiliby to w Gruzji, jak pajacował pod pomnikiem Stalina czy też „lustrował” z Saakaszwilim gruzińsko-rosyjską granicę.

  4. głos zwykły napisał(a):

    Wracając jeszcze do Mirosława Tryczyka na moment.
    http://alfaomega.webnode......za%C5%82-/
    Pisze on, że: Tym czego brakowało „pierwszej rewolucji” nie była treść , ale właśnie sama forma – tkwiła ona bowiem nadal w starej socjalizującej formie uznającej, że wolność, równość i sprawiedliwość o którą walczyli robotnicy Pierwszej Solidarności w Stoczni Gdańskiej i dziesiątkach innych miejsc w Polsce można osiągnąć poprzez użycie istniejącego, totalitarnego, aparatu państwowego oraz kształtujących się po 1989 roku mechanizmów demokratycznych.
    Tymczasem właśnie w ten sposób w tej formie odbywała się przez 20 lat realizacja postulatów solidarności, czyli w wykorzystaniu istniejącego totalitarnego aparatu państwowego i kształtujących się po 89 r. mechanizmów demokratycznych.
    Natomiast dziwić nie może to, że ruch związkowy miał taką a nie inną wizję gospodarki z tego powodu, że ruchy związkowe zazwyczaj właśnie takie wizje gospodarki miewają. Weźmy postać Władysława Gomułki, który jak wiadomo w młodości był nie tyle działaczem politycznym co związkowcem. Władysław Gomułka urodził się i wychował w Galicji, pod zaborem austriackim, także także podjął pracę i tam zetknął się z ruchem związkowym, jak i robotniczymi partiami socjalistycznymi a potem komunistycznymi. Sytuacja zaboru Austro-węgierskiego, jako żywo przypominała sytuację PRL i potem III RP: ” Siedzenie na bagnetach jest sposobem rządzenia nie tylko najryzykowniejszym dla całości ciała rządzących, ale równocześnie i najkosztowniejszym. Rządy arystokracji, wojska, policji, biurokracji i kleru pod zwierzchnictwem pierwszego z arystokratów — monarchy — przyniosły Austrii wzrost długów państwowych w latach 1848—1860 o 2000 milionów florenów, przeciętny roczny deficyt wynosił w tym okresie 99,4 miliona florenów, a był pokrywany w części przymusowymi wewnętrznymi pożyczkami, w części emisją pieniędzy papierowych” Konstanty Grzybowski, Galicja 1848—1914. Historia ustroju politycznego na tle historii ustroju Austrii, Kraków 1959. W tych warunkach w Galicji legalną działalność podjęły związki zawodowe i partie socjalistyczne. Galicyjska PPSD (Polska Partia Socjalno-Demokratyczna Galicji i Śląska) różniła się znacznie od działających w zaborze rosyjskim Polskiej Partii Socjalistycznej i Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, partii konspiracyjnych, kadrowych, zaprawionych do walki z policją. Jeśli te partie były w swym doświadczeniu — niezależnie od dzielących je różnic — bliskie rosyjskiemu ruchowi robotniczemu, to PPSD rozwijała tradycje podobne do socjaldemokracji zachodnioeuropejskiej.
    Nie inne tradycje niż galicyjskie miała także Solidarność w III RP.
    Warto także pamiętać o tym, że ruch związkowy w Polsce miał charakter autonomiczny względem partii politycznych. Lech Wałęsa uniemożliwił wszak braciom Kaczyńskim uzyskanie przywództwa Solidarności. To nie Lech Kaczyński, lecz Marian Krzaklewski został szefem związku zawodowego.
    W tych okolicznościach bracia Kaczyński tworzyli partie, które kontestowały niedostatecznie szybkie i głębokie zmiany systemu politycznego w III RP, a nie wzywali do rewolucyjnego obalenia III RP. W ten sposób PC stało się częścią ładu demokratycznych przemian i w sposób demokratyczny dokładało swoje cegiełki do stopniowej ewolucji państwa totalitarnego w państwo demokratyczne.

  5. Zofia napisał(a):

    Kasiu,
    Poza tym prezydent Kaczynski był dla Rosjan upierdliwy, jak pryszcz na dupie, ale nikt sobie zbytnio nim głowy nie zawracał.
    Z prostego powodu – znaczenie prezydenta Kaczyńskiego na scenie europejskiej było znikome lub żadne.
    Nie był znaczącym graczem, z którym trzeba się liczyć, raczej enfant terrible, takim środkowo-wschodnim mało rozgarniętym i nieco złośliwym pajacykiem, któremu kanclerz Merkel podsuwała mikrofon a Sarkozy wskazywał miejsce do stania przy wspólnym zdjęciu.
    Robienie z niego na siłę wroga nr 1 wielkiej Rosji – jest po prostu śmieszne, tak jak śmieszny był sam Kaczyński na europejskiej scenie ze swoimi antyrosyjskimi fobiami.

  6. Kasia napisał(a):

    To tylko słowa mojej babci komunistki, zawsze wiernej, ale jeśli
    Pani chce może Pani łaskawie przekazać. Myślę, że Pan Alek sander się ucieszy, że mimo tylu dekonspiracji i wsyp są ludzie, którzy go bardziej kochają niż Papieża, albo by go nawet „zamiast” w Papamobile widzieli.

    Nic natomiast nie napisałam o katastrofie w obwodzie Smoleńskim, i nadal staram się uważać to za katastrofę a nie zamach. Świadczy o tym Rosyjskie grillowanie naszego półbożka, choć można było i dwie pieczenie przy jednym ogniu upiec. Rzeczywiście są jednak głupi, ale nie aż tak.
    Ale jeśli oczywiście ma Pani ochotę można zawsze pogadać z Torlinem o helu.

  7. maciek.g napisał(a):

    Lex , zgadzam się z tym co piszesz . Niestety język nie jest ścisły i dlatego zawsze mówiono do intencji prawodawcy

  8. Lex napisał(a):

    Aby nie być posądzonym o nieuctwo.
    Pisząc: „prawo to słowa… ” miałem na mysli prawo w znaczeniu lex, – ustawy a szerzej: przepisu prawnego,
    nie ius – abstrakcyjnej reguły, zasady postępowania.

  9. wiesiek59 napisał(a):

    Kasia napisał(a):
    28 kwietnia 2011, o godzinie 14:06

    Tekst delikatnie mówiąc obrzydliwy…..
    Insynuacje podawane jako fakty……

    Czy w naszym kraju nie ma bezstronnych prokuratorów, policjantów?
    Czy nie jesteśmy w stanie sprawdzić dokładnie i obiektywnie naszych polityków? Jakiś Eliot Ness by się przydał……
    Albo zaimportować jakichś kwakrów?

  10. Torlin napisał(a):

    A dlaczego ze mną o helu, a nie z mecenasem? Z Helem to ja mam jeszcze jakiś związek, z helem żadnego.

  11. wiesiek59 napisał(a):

    Chyba jeszcze niejedno trzeba w naszym kraju odkłamać i odbrązowić. Białych plam w świadomości społecznej jest mnóstwo…..

    „O tym, jak naprawdę wyglądały lata 1945-1948 na Śląsku, dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich lat. Że kobiety ? bez względu na to, czy uważały się za Niemki, czy Ślązaczki, oraz bez względu na wiek ? były masowo gwałcone przez czerwonoarmistów. ?Żołnierze gwałcili przy drodze kilkanaście kobiet, a tłum czerwonoarmistów czekał z opuszczonymi spodniami na swoją kolej? ? mówi jedna z relacji. Dla ogromnej części śląskich rodzin tak właśnie wyglądało spotkanie z wyzwolicielską armią. Wielu Ślązaków zostało deportowanych do pracy na Syberii lub zamkniętych w obozie (część pod nadzorem NKWD, część pod nadzorem polskiego aparatu bezpieczeństwa).”
    http://www.newsweek.pl/ar.....ki,75937,2

    Zawsze ludzie ludziom……
    A na usprawiedliwienie NIELUDZKICH zachowań zawsze można znaleźć jakąś religię, czy ideologię…….

  12. jasnaanielka napisał(a):

    Kasiu!
    Chyba trzeba się czegoś nawąchać, albo wciągnąć jakiś proszek, żeby dawać link do tak żałosnego tekstu. Kurka przed laty wydawał mi się dobrze poinformowanym, złośliwym i błyskotliwym blogerem. Wydawało mi się, że ma dość określone poglądy. To on jako pierwszy chyba, albo też jeden z pierwszych opisał historię rodziny braci Kaczyńskich. W podobnym zresztą stylu, jak i ten ostatni tekst. Przyznać muszę, że przez pewien czas czytałam jego teksty z autentycznym zainteresowaniem, jednak zaczął się zmieniać i to w dziwaczny sposób… Początkowo jego blog zdobiła reklama cudownego medalika, później zaczął kwestę prosząc o jakieś wpłaty na prowadzenie blogu, kolejne wcielenie – to promocja kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta, po przegranej promowanego czytałam jego pełen furii tekst, w którym go prawie do goła obdarł z czci i instynktu politycznego, teraz zabrał się za prezydenta Kwaśniewskiego. Jak na jednego kuraka, to nieco jakby za wiele.
    Od dawna już zaglądam do jego tekstów tylko wtedy, kiedy ktoś zalinkuje. A i to za wiele. Szkoda czasu.
    Jakoś nie szanuję takich opiniotwórców, co raz za razem zmieniają poglądy, które wciskają swym czytelnikom. Czytelnicy bywają nie aż tak głupi, jak to sobie piszący teksty życzą.
    Jak się pastę z tubki wycisnęło, to ta tubka pozostaje pusta.

  13. głos zwykły napisał(a):

    No, to chyba żadna sprawa nadająca się do odbrązawiania, że armia czerwona gwałciła kobiety, wkraczając na okupowane przez Niemców tereny. Dodać tylko można, że także zabijała mężczyzn, cywilów. Komunizm jak wiadomo miał wówczas tyle humanizmu, co i inne współczesne mu totalitaryzmy.

  14. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    28 kwietnia 2011, o godzinie 19:59

    Fakt, „rżnąć wszystko co się rusza, jest wyższe od trawy i cieplejsze od żaby” to naczelna zasada wszystkich armii świata……

  15. Kasia napisał(a):

    JA,
    wypadałoby przynajmniej do końca przeczytać.
    Albo czytać ze zrozumieniem, albo w ogóle czytać,
    albo zmienić okulary, na pewno nie wąchać.

    A co do zmiany poglądów,tylko osioł ich nie zmienia.
    Kurka jak na razie pogląd zmienił chyba raz,
    po trzech latach żenady. Ostatnio tutaj chyba nawet
    była jakaś rewolucja w postawie wobec PO właściwie
    nie wiadomo dlaczego.

    Poza tym poparcie kogoś w wyborach nie oznacza,
    że nie można krytykować. Tak robiło się do tej pory
    wobec PO, i popatrz co z tego wyszło.

    A na koniec przypomnę, że do moich zainfekowanych
    linków miałaś już nie zaglądać.

  16. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    28 kwietnia 2011, o godzinie 19:59

    Ps.
    W Sajgonie było dwa miliony prostytutek…..

  17. jasnaanielka napisał(a):

    No to i ja coś zalinkuję :)
    http://wyborcza.pl/1,7547.....olewa.html
    #
    Kasiu!
    Możliwe, że wypadałoby, ale ja nie kieruję się tym, co ktoś – bliżej mi nieznany – sugeruje. Sama decyduję, czy będę coś czytała do końca i czy w ogóle będę to czytała. Czasu mam niewiele, muszę wybierać i staram się nie tracić tego czasu na bzdury, a jak jeszcze w niewybrednym stylu… to wybór jest oczywisty.
    Pozdrawiam i zdrowia życzę.

  18. Kasia napisał(a):

    Więc tylko sprostuję cobyś Bogu ducha winnego Kurka nie obrażała.
    Autorem tego wpisu jest niejaki ojciec_milicjant. Reszty pewnie się
    domyślisz.

  19. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek59
    No, to ja już nie wiem, czy ty jesteś za zaczernianiem, czy za wybielaniem plam… A może chcesz, aby wszystkie plamy niezależnie od koloru przedstawiały się tak samo?

  20. Kasia napisał(a):

    Kurka natomiast pisze tu :)
    http://kontrowersje.net/t.....ent-124730

    Komentarz ojca_milicjanta możesz sobie darować, aczkolwiek czasem dobrze usłyszeć parę gorzkich słów o sobie.

  21. wiesiek59 napisał(a):

    głos zwykły napisał(a):
    28 kwietnia 2011, o godzinie 20:32

    Za jawnością, bez względu na cenę, polityczną również.
    Twierdzę że nie było w historii takiej rzeczy której ludzie nie zrobiliby ludziom….
    A gloryfikacje i deifikacje pozostawmy wierzącym w HUMANIZM…..

  22. Stan napisał(a):

    Zosiu,

    właśnie przeczytałem wypowiedź Premiera na temat wyroku Sądu Okręgowego w sprawie gen. Kiszczaka.
    Niezależnie od stanu emocjonalnego jaki wzbudza we mnie Kiszczak, z przykrością muszę stwoerdzić, że dla każdego kraju jest wielkim nieszczęściem, gdy zasrańcy dorwią się do władzy.

  23. Mawar napisał(a):

    jasnaanielka
    „Kurka przed laty wydawał mi się dobrze poinformowanym …. Przyznać muszę, że przez pewien czas czytałam jego teksty z autentycznym zainteresowaniem, jednak zaczął się zmieniać i to w dziwaczny sposób…”.

    No dobrze. Teraz opisz swoje rozczarowanie kolejnym idolem, J. Palikotem. Później Zofia napisze o swym rozczarowaniu pośladkami Putina i dalej już poleci … na koniec Gospodarz napisze, jak i kiedy rozczarował się do kryptofaszystowskiego reżimu Tuska i nazwie go POkiereszowanym Chwastem. :)

  24. Torlin napisał(a):

    Stanie!
    Teraz to już nikt nie odpowiada za słowa, sądy są lekceważone (zresztą same zasłużyły na tę opinię naruszając procedury i wydając niesprawiedliwe wyroki), każdy może oskarżyć każdego. Piszesz o Kiszczaku, a mnie się przypomina sprawa Olina. Premier państwa został publicznie oskarżony o szpiegostwo, nikt mu niczego nie udowodnił, a oskarżyciel został uniewinniony. Przecież to jest parodia.
    W naszym blogu jest dokładnie tak samo, wielu komentatorów nie odpowiada za słowa, ja Zofii pytałem wielokrotnie – null wypowiedzi na ten temat. Teraz Kasia napisała, że ze mną można porozmawiać o helu, Mawar nie odpowiada za zarzuty, a w linku Kasi można na początku przeczytać (bo więcej nie dałem rady): „dzieło Urbana wyznacza kanon dla takich programów na jakich pani Drzyzga zakuła sobie nazwisko”. Brawo – co za argumentacja – czysta nienawiść.
    Teraz już wszystko można, z „Ognia” zrobić bohatera narodowego, z Miłosza antypolaka, ze Ślązaka Niemca, a z katastrofy zamach na bazie helu.

  25. Torlin napisał(a):

    A Ty Mawarze kiedy napiszesz negatywnie o Kaczyńskim?

  26. Mawar napisał(a):

    głos zwykły
    „Warto także pamiętać o tym, że ruch związkowy w Polsce miał charakter autonomiczny względem partii politycznych”.

    Za komuny – tak, „S” nawet chciała wyrzucać jaczejki PZPR z zakładów pracy. Sam nad tym trochę pracowałem jesienią 1981 r. Zabrakło czasu, Spawacz zrobił zamach. :) W latach 90. „Solidarność” sama chciała być rodzajem partii, miała nawet reprezentację w Sejmie. Dziś popiera PiS. To zresztą zjawisko znane na Zachodzie, we Francji np. CGT, czy CFDT też popierają bliskie im partie. A „S” jest dziś bardziej propartyjna niż inne związki, łącznie z OPZZ.

    „Lech Wałęsa uniemożliwił wszak braciom Kaczyńskim uzyskanie przywództwa Solidarności. To nie Lech Kaczyński, lecz Marian Krzaklewski został szefem związku zawodowego”.

    L. Kaczyński przegrał po prostu wybory z Krzaklewskim, czasem gorszy pieniądz wypiera lepszy. A Lech „Bolek” Wałęsa jest dziś dla „S” persona non grata.

  27. Mawar napisał(a):

    Paweł Luboński
    „Moim zdaniem Rogalski ma wysoki IQ”.

    A wiesz dlaczego, bo Rogalski prócz prawa, „cynicznie” (nich ci będzie) studiował także to, co adwokatowi od ciężkich przestępstw bardzo się przydaje. Co takiego może być? :)

  28. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek59,
    A co z rzetelnością? Jawność wszak może zaburzać proporcje pomiędzy wszyscy a niektórzy.

  29. jasnaanielka napisał(a):

    Torlin!
    Nie wszystko można, niestety. Mawara nie przerobisz. Jak nie ma nic do powiedzenia, to chociaż spróbuje opluć. Ale na pokaz i dla świecenia własnym przykładem, to katolik. Wzorowy.
    Nie ma nic gorszego, jak te świętochy! mawiała mama mojej koleżanki.

  30. Mawar napisał(a):

    Torlin

    „A ja zastąpię Mawara, bo mnie sprawa Smoleńska coraz bardziej się podoba.
    Hel rozprzestrzeniony przez bombę próżniową celem zabicia Prezydenta Kaczyńskiego”.

    Z hipotezy helowej (pochodzi z maja 2010 r.) niczego nie zrozumiałeś, bo w szkole zapewne miałeś problemy z fizyką. Hipoteza helowa nie nie kłopotu z prawami fizyki tylko z ewentualną logistyką – jak rozpylić przed lotniskiem duże ilości ciekłego helu? Nie jest ona dużo głupsza niż przewidywanie w fizyce czegoś przed rzeczywistym odkryciem. Istnienie neutrina zostało przewidziane w 1930 roku, ale odkryte dopiero 26 lat później. Należało wymyśleć cząstkę o takich właściwościach jakie ma neutrino, aby fizyka jaką znamy miała sens i nie trzeba je było budować od nowa. To oczywiście nie jedyny taki przykład w nauce. Kosmologia wręcz na tym się opiera. W maju 2010 teoria helowa była czystą teorią ponieważ zbyt mało było wiadomo o katastrofie. Dziś wiemy, że samolot miał odejść i zaczął spadać, a podobno był sprawny. Hipoteza helowa próbuje to wyjaśnić, czas pokaże czy jest słuszna. Moim zdaniem – nie. Ale ja się mogę nie znać.

    „Jak blade wyglądają wszelkie teorie spiskowe, że Żydzi rządzą światem, albo że wszędzie swoje macki wsadza imperializm amerykański. Wobec tej choroby tamte wyglądają na lekką schizofrenię”.

    Prócz kłopotów z fizyką miałeś pewnie i z historią. Nie rozróżniasz spisków (np. spisek podchorążych w powstaniu listopadowym) od „spisku” (opisanego w celach propagandowych przez carską Ochranę w „Protokołach Mędrców Syjonu”), a tego wszystkiego od zamachów. Historia powszechna to także historia otruć, zabójstw, skrytobójstw, zamachów etc.

  31. głos zwykły napisał(a):

    Mawar,
    Być może nie przypadnie do twojego gustu moja opinia, ale ja uważam, że żadna z partii działających po 89 r. w Polsce nie miała absolutnej racji, która przeważałaby nad racjami innych partii. Innymi słowy żaden polityk nie miał owego złotego rogu i go nie stracił. W 89 r. Polska po utworzeniu rządu Mazowieckiego nadal była państwem totalitarnym i którego konstytutywne cechy państwo to traciło stopniowo. Nie można absolutyzować jako jednie właściwej drogi okrągłego stołu, ani wielkiego kompromisu w postaci pierwszego rządu koalicyjnego PZPR- opozycja. Wiele elementów państwa demokratycznego było realizowanych przez różne partie, a SLD wprowadzało Polskę do NATO, zaś Aleksander Kwaśniewski współdecydował o wysłaniu wojsk polskich do Iranu, a także poparł pomarańczową rewolucję na Ukrainie. Obecny kształt Polski jej niebagatelne osiągnięcia jak rażące porażki to jest dzieło zbiorowe polityków i działaczy z wielu różnych partii. Należy także docenić i wkład braci Kaczyńskich, a nie przedstawiać ich jako zadeklarowanych faszystów. Tym nie mniej podtrzymuję krytyczne uwagi dotyczące walki wizerunkowej. Kto mieczem wojuje, zazwyczaj od miecza ginie D:)
    Wielkie znaczenie miały i mają także postulaty Solidarności zwłaszcza w aspekcie równości (także wobec prawa), a nie tylko wolności. Warto bowiem zawsze pamiętać post kolonialną lekcję budowania państw Afrykańskich, która zakończyła się z reguły ich klęską, o czym całkiem słusznie pisał Ryszard Kapuściński. Nie można dopuścić do tego, aby elity kosztowały państwo zbyt drogo, bowiem nie mieści się to ani w zakresie pojęcia demokracja, ani też wolny rynek.

  32. Mawar napisał(a):

    Jasnanielka
    „Jak nie ma nic do powiedzenia, to chociaż spróbuje opluć”.

    A kogo niby „oplułem”? Jakieś przykłady? Twoje fascynacje Palikotem może dziś są dla ciebie żenujące, ale dałoby się je odszukać. Trzeba brać odpowiedzialność za to co się pisze, bo Google nie zpaomina.

  33. głos zwykły napisał(a):

    Mawar,
    Spiski spiskami, a mity mitami. Żydzi jako elita intelektualna i finansowa mają jednak zdolność budowania i propagowania mitów, które są bezkrytycznie przyjmowane przez wiele środowisk z korzyścią dla nich, to jest mocna strona polityki, objętej konsensusem większości ich środowisk. Mity tworzone na skrajnej prawicy przez żydowskich łajdaków (w rozumieniu tego pojęcia przez Noama Chomskiego :D) dla osiągnięcia korzyści politycznych i materialnych wszak dobrze służą i łajdakom z skrajnej lewicy (w rozumieniu PiS) w ucieczce przed odpowiedzialnością i w walce o władzę.

  34. głos zwykły napisał(a):

    SLD wprowadzało Polskę do UE

  35. Mawar napisał(a):

    głos zwykły
    „Wiele elementów państwa demokratycznego było realizowanych przez różne partie, a SLD wprowadzało Polskę do NATO …”.

    Lubię ten przykład.
    Czemu komuniści nie wprowadzili nas do NATO np. w 1981? :)
    W 1999 ambasador USA w Polsce Daniel Fried mówi: Welcome Home. Ministrem spraw zagranicznych jest Bronisław Geremek, na rządy SLD musimy jeszcze poczekać dwa lata, Rządzi Akcja Wyborcza Solidarność.
    Kto by nie rządził to w 1999 mieliśmy wejść do NATO (to hasło jaki pierwszy wysunął premier J. Olszewski), a w 2004 do UE. Ale tylko dlatego, że upadł komunizm do czego przyczyniła się Solidarność zwalczana przez komunę. Tak więc ja sobie Kwaśniewskiego i Millera to wypraszam.

  36. Mawar napisał(a):

    głos zwykły
    Mój komentarz nie uwzględniał twojej poprawki. Nie widziałem jej. :)

  37. Orteq napisał(a):

    Mawar,

    „zbyt mało było wiadomo o katastrofie. Dziś wiemy, że samolot miał odejść i zaczął spadać, a podobno był sprawny.”

    A nie napisales wczesnie, ze w kilka minut, czy godzin, po katastrofie juz poszly w ruch polecenia co i jak trzeba mowic o przyczynach katastrofy? Czyli ktos tak jakby wiedzial wystarczajaco duzo, zeby wina obarczas kogo trzeba. Nie jestem Googlem wiec moglem cos zapomniec..

    Z tym twoim odchodzeniem i „zaczeciem” spadania to juz tak, zdaje sie masz, ze nieprawdy gadasz. Przeciez ten lot nurkowal po rowni dosc pochylej i fachowcy juz dawnio napisali, ze Protasiuk sie pogubil z wysokoscia. Bo uzywal nie tego co potrzeba wysokosciomierza. No i nie sprawdzal tej wysokosci z, pozal sie Boze, kontrolerami.

    Mawarku! Nie tylko samolot opadal z 'nieznanych’ powodow. Tam jeszcze spodnie opadaly w tej kaszy mgielnej. Ze strachu. Czy slyszales moze o strachu pilota, ktory zdaje sobie sobie raptem sprawe, ze nie wyladuje?

  38. Mawar napisał(a):

    Zofia
    „Rosjanie to nie idioci i nie rozwalają niewygodnych im ludzi w samolotach własnej produkcji i na dodatek na własnym, rosyjskim lotnisku. Gdyby chcieli ustrzelić Kaczyńskiego zrobiliby to w Gruzji, jak pajacował pod pomnikiem Stalina czy też „lustrował” z Saakaszwilim gruzińsko-rosyjską granicę”.

    A teraz poważnie i konkretnie: Twoim zdaniem Rosjanie walnęli ten samolot pod Smoleńskiem, czy nie? To, że samolot własnej produkcji (serwisowany w Samarze) nieco ułatwia sprawę, czyż nie?

  39. głos zwykły napisał(a):

    Wiesiek59 jest za:
    „jawnością, bez względu na cenę, polityczną również.”
    ______________
    Wiesiek i w ten sposób sprzedałeś politycznie sprawę WSI Antoniemu Macierewiczowi, bo za tą wywiadowczą formacja stało jednak sporo ciemnych kryminalnych spraw.
    Wynika też z tego że jesteś za lustracją, bez względu na koszty. Naczelny GW nie pochwali cię za to!

  40. Mawar napisał(a):

    Orteq
    „Przeciez ten lot nurkowal ….Protasiuk sie pogubil z wysokoscia. Bo uzywal nie tego co potrzeba wysokosciomierza. No i nie sprawdzal tej wysokosci z, pozal sie Boze, kontrolerami”.

    Orteq, przyznaję, nie doceniałem ciebie. Te wszystkie teorie spiskowe (bomby próżniowe, termobaryczne, helowe, azotowe, dobijanie rannych etc.) to pikuś przy tobie. Ty siedziałeś w kabinie Tu154M-101 i śledziłeś ruch gałek ocznych pilotów, a konkretnie na które patrzą wysokościomierze w poszczególnych fazach lotu: barometryczne czy radiowe ? I wszystko to notowałeś. A tuż przed katastrofą teleportowałeś się z pokładu samolotu, aby nam to wszystko zrelacjonować. Dzięki Orteq, chyba teraz powinieneś zgłosić się do polskiej prokuratury, bo posiadasz informacje istotne z punku widzenia bezpieczeństwa państwa. :)

  41. Orteq napisał(a):

    Zgadza sie , Mawarku. Co do joty.

    A ten drugi znowu w temacik – bacik weksluje. Koszerni to taki wdzieczny temat. Bo nie wolno im tej macy zapomniec! Ani naszego Dzieciatka Juzus. Ukrzyzowanego po to tylko, zeby nastepnym antypolonizmem nam w nasza slowianska gebe prasnac.

  42. Orteq napisał(a):

    Ten ichni samolot prosciutko z Samary zostal wyslany na pukniecie upierdliwego konusa. Ze tego nikt wczesniej nie zauwazyl.

    Mgla byla nie pri czom. Blasik zas sobie walnal na sniadanie, zeby godnie polec na polu chwaly. Bo on WIEDZIAL.

  43. Zofia napisał(a):

    Mawar,
    moim zdaniem Rosjanie nie walnęli w ten samolot.
    Powiem nader cynicznie – Rosjanie od czasów Bismarcka wiedzą, że Polakom wystarczy dać władzę, to sami się wykończą.
    Więc po co mieli walić w samolot, skoro sami Polacy takie zdolniachy, że z własnej nieprzymuszonej woli rąbnęli „tytką” o ziemię, wcześniej przetrenowali katastrofę lotniczą na transportowcu CASA.
    Unicestwianie w katastrofach lotniczych większej ilości wyższych oficerów polskiej armii ze zwierzchnikiem polskich sil zbrojnych włącznie – wychodzi nam nader zgrabnie.

  44. Kasia napisał(a):

    Poprawiony link do Kurki

    http://kontrowersje.net/t.....tow_autora

  45. Kasia napisał(a):

    Hmmm, coś jednak jest na rzeczy.
    Pierwsza minuta to polityka, w sumie ważne, ale później
    te dziwne rozbieżności w czasie. Czy ktoś już to wyśmiał?
    Możecie podać link?

    Caution! Macierewicz contaminated.
    http://www.youtube.com/wa.....dded#at=84

  46. W.Kuczyński napisał(a):

    Z tą katastrofa sprawa jest prosta jak pospolity drut. Albo piloci kolektywnie zwariowali i zdecydowali wylądować na ślepo, albo ulegli presji na to, że „Pierwszy” MUSI być na czas w Katyniu bo ineczej nie wygra bitwy z Tuskiem. Moim zdaniem ci biedacy nie zwariowali, tylko nie potrafili ważnym w samolocie pokazac wała i odleciec. I to może jest najważniejszy brak w ich szkoleniu – – jakiby nie był ważny palant na pokładzie – Ty decydujesz co robic i to co on mówi masz w dupie. I tyle. Prawdopodobnie otrzeźwieli ale kilkanaście sekund za późno i to nie na tyle dostatecznie by z decyzją „odchodzimy” energicznie ściągnąć wolant. Ale pewno i to by to już nic nie dalo.

  47. Kasia napisał(a):

    Wydaje się Panie Gospodarzu, że rozjazd
    między „chciałbym aby tak było”, a
    poszlakami jest niczym Wielki Kanion.

  48. Orteq napisał(a):

    Gospodarzu,

    Nie tylko sam nacisk „Pierwszego”. Jeszcze byl Jak-40, ktory jakos wyladowal. I Protasiuk mial powiedziane przez zaloge Jaka: „mozecie probowac”.

    Uwazam, ze po takim dictum ten biedny mlodziak nie mia innegol wyjscia. On musial probowac ladowac. Nawet zupelnie w ciemno. Inaczej juz na lotnisku zapasowym zostalby zdegradowany. Jesli nie gorzej. Jego dowodca general by sie o to postaral. O „Pierszym” wrednym juz nawet nie wspominam.

    A ten „rozjazd jak Wielki kanion” Kasi – dzieciny to tylko u niej. I u podobnych do niej jej PiSmakow sPiSkowcow. Caly swiat juz od dawna przestal powtarzac polskie kretynizmy smolenskie.

  49. W.Kuczyński napisał(a):

    Orteg, istotna uwaga. Byloby tak –

    tamci wylądowali, mówili „jak najbardziej” a wy tchórze uciekliści. Rzeczywiście biedne te mlodziki.

  50. jasnaanielka napisał(a):

    Jest jeszcze jeden wariant do rozpatrzenia… zderzenie z meteorytem, to wcale nie jest niemożliwe chyba?
    Tym bardziej prawdopodobne, że po paru dniach był bardzo widowiskowy wybuch wulkanu…
    A prorok jakiś mówił; „przyleci kometa, śmajgnie ogonem i po wszystkim”!
    To i co z tego, że to nie udowodnione?
    Czy z tego powodu ma być niemożliwe?!!!

    Taki sam dobry argument, jak te, przytaczane w kwestii wypuszczenia na samolot bojowego helu.
    A równocześnie wiara wyssana z mlekiem matki, że Rosjanie, to najcięższe prymitywy na świecie i tylko na surowcach zarabiają…
    To skąd u nich taka bolszaja tiochnika?
    Kto to potrafi wytłumaczyć?

Skomentuj