Bartoszu, Bartoszu przekrocz setkę!

Zaliczam się do tej niewątpliwie wyróżnionej grupy osób, które z Bartoszewskim siedziały w pace. Dziwna to była paka, może raczej wczasy, ale pod pistoletami maszynowymi i pod jednym pistoletem zwykłym na bardzo kształtnym i ponętnym zadku milicjantki, która też była w obsłudze, ponieważ na parterze bloku siedziały Panie. Inspirowany przez opis w mojej książce, o której za chwilę, narysował ją Janek Lebenstein ilustrując interantowe wiersze Woroszylskiego. Powiedział mi to na przyjęciu u Ojców Pallotynów w Paryżu, w pełnej szczerości, bo po wypiciu nadobnych trunków, które Ojcowie podawali zawsze w ilościach godziwych. Książka zaś to „Obóz”, reportaż z internowania, który napisałem w Jaworzu, wewnętrz poligonu drawskiego, w ośrodku wypoczynkowym wojsk lotniczych, w złotej klatce dla kilkudziesięciu warszawskich i nie tylko, pisarzy, profesorów, artystów, wyższych działaczy „Solidarności” itp. Nie chwaląc się myślę, że to jedyne słowem zrobione „fotografie” dzisiejszego jubilata w tamtej scenerii. Oto one: Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM.

Minęło 506 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU! 

KALENDARZ POŚCIGU ZA MIESZKANIAMI.

Aby zrealizować obietnicę PiS trzebaby budować rocznie 375 tysięcy mieszkań. W roku 2006 wybudowano ogółem 114 tysięcy mieszkań, tyle samo co w roku 2005. Pozostaje do wybudowania w ciągu 7 lat 2886000 mieszkań, to znaczy, że dla zrealizowania programu trzeba budować teraz 412 tysięcy mieszkań rocznie, o 10 % więcej niż rok temu.

                                               *******

Słyszałem dzisiaj w „Poranku w toku” wypowiedź dziennikarza i nauczyciela zarazem Jana Wróbla, która mnie zdumiała. Gdybym używał języka typowego dla „chwasta”, czyli IVRP to napisałbym, że mnie „poraziła”. Otóż ów dziennikarz i nauczyciel (sic!) pochwalał i to wręcz entuzjastycznie działania na granicy prawa, o ile dopomagają w schwytaniu jakichś złodziei, „potrząśnięciu gruszką, z której zgodnie z prawem pewne gruszki by nie spadły”. To była reakcja na głos niepokoju Roberta Walenciaka z „Przeglądu”, że zmiany dokonane w składzie rządu świadczą o niebezpiecznej tendencji do tworzenia, w imię poszukiwania mitycznego „Układu”, do tej pory nie znalezionego, policyjno – prokuratorskiej watahy pościgowej (określenie moje). Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 498 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU! 

Szanowni bywalcy tego bloga,

wprowadzam, po Waszych radach, okresowy -prawdopodobnie kwartalny – licznik realizacji programu mieszkaniowego PiS. Jak pamiętamy PiS zadeklarował, że w wyniku jego rządów w ciągu 8 lat wybudowane zostaną 3 miliony mieszkań. Zaczynam od podsumowania roku.

KALENDARZ POŚCIGU ZA MIESZKANIAMI.

Aby zrealizować obietnicę PiS trzebaby budować rocznie 375 tysięcy mieszkań. W roku 2006 wybudowano ogółem 114 tysięcy mieszkań, tyle samo co w roku 2005. Pozostaje do wybudowania w ciągu 7 lat 2886000 mieszkań, to znaczy, że dla zrealizowania programu trzeba budować teraz 412 tysięcy mieszkań rocznie, o 10 % więcej niż rok temu.

KARTEZJUSZ PASZOŁ WON! 

Premier ma prawo dobierać członków rządu i oczekiwać od nich działania zgodnego z jego zamierzeniami oraz lojalności. Jeżeli minister uważa, że nie może spełnić tych oczekiwań to się podaje do dymisji, a jeżeli tego nie robi to zostaje zdymisjonowany. I tak się stało z Radkiem Sikorskim. On mieścił się jeszcze w rządzie Marcinkiewicza, ale do rządu Kaczyńskiego nie pasował. Podobnie, jak nie pasował do Kaczyńskiego, jako superpremiera Marcinkiewicz i jak nie pasował Meller. To są ludzie zrobieni z „innego materiału”, niż premier. To są ludzie niepodatni na obsesje i zwidy. Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 495 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU! 

Aleksander Kaczorowski w „Newsweeku” przyrównał premiera Kaczyńskiego do prezydenta Putina. Pierwszą reakcją była wypowiedź premiera w radio publicznym, która musiała być odczytana, jako groźba pod adresem wydawcy „Newsweeka” i ogólnie, jako groźba pod adresem zagranicznych właścicieli polskiej prasy, jeżeli nie będą uważali na to co o władzy piszą należące do nich tytuły. Potem odezwali się życzliwi rządowi publicyści ostro atakujący publikację i posługujący się także argumentami, które nie są merytoryczne, lecz kagańcowe. Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 489 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU! 

Znam się trochę na polityce i także na mechanizmach działania państwa, którego służby specjalne są ważnym fragmentem. Znam się nie mniej, a zapewne lepiej niż bardzo wielu, w tym także dziennikarzy, którzy z wielką pewnością się na te tematy wypowiadają. Od  tygodni mówi się o raporcie z rozwiązania WSI, a tymczasem mnożą się przecieki. Moim zdaniem są one robione z inspiracji, lub wprost przez samego Macierewicza, o tym czy z inspiracji, czy bez inspiracji wyżej postawionych osób się nie wypowiadam, bo nie mam na ten temat zdania. Celem tych cedzonych przecieków jest wytwarzanie klimatu podejrzeń, celowe zatruwanie atmosfery w debacie publicznej i generalnie w kraju, po to by truciznę skierować przeciwko nielubianym mediom i osobom Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 487 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU!    

A ona się mu dała. Grając na ambicjach Jacka Saryusza Wolskiego i na strachu szefostwa PO, że tenże opuści Platformę, może razem z Rokitą i na strachu, że Kaczor oskarża ich o bycie Targowicą, co zrobił ustami swego kaprala z klubu poselskiego, a jednocześnie o miłość do Niemiec, pozwolili sobie narzucić decyzje takie jakie chciał PiS. To coś niebywałego! Ocknijcie się! Platformiści, przecież Wy już jesteście partią o ograniczonej suwerenności, już Wam Kaczyński dyktuje sposób postępowania. Czy nie widzicie tego? Read the rest of this entry »

W dzisiejszej „Gazecie” jest mój tekst „Doceńmy patriotyzm podbitych”. Zamieszczam jego fragmenty, bo moim zdaniem warto o tym temacie podyskutować. Oczywiście zachęcam do czytania całości dziś w „Gazecie” papierowej, a jutro w Internetowej. Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęło 481 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
“UKŁADU” ANI ŚLADU, zaś o nowym GADU GADU!    

Szanowni Państwo,
opowiem rodzinne wydarzenia, bardzo bulwersujące. Otóż moja najmłodsza córka, rocznik 1977 i jej mąż mają poważny zgryz, który ich od pewnego czasu pozbawia dobrego samopoczucia. Marzą ci Oni, jako zdeklarowani przeciwnicy Chwasta, czyli IV RP, żeby podlec deubekizacji, a przynajmniej dekomunizacji, która też ma być według kolejnego porąbanego projektu, teraz PiS-owskiego senatora. Czegoż to niezaspokojony głód dintojry (oczywiście z ksywą „poczucie sprawiedliwości”) nie podpowie? I co ja mam tym moim zmartwionym dzieciom powiedzieć? Ściągnąłem do domu, dałem po kielichu i trochę ich pocieszyłem. Read the rest of this entry »

KALENDARZ POŚCIGU ZA UKŁADEM
Minęły 475 dni od rozpoczęcia pościgu za układem!
A “UKŁADU” ANI ŚLADU!    

Powiadają prawicowi rozstrzeliwacze Michnika, że On to monstrum, które przez siedemnaście lat dyktowało wszystkim w Polsce, jak mają myśleć i co mają robić. I ludzie tak, jak chciał Michnik myśleli i to co On chciał robili. Nie wiem, jak Adam się do tego odniesie, może się na mnie obrazi, ale – jako uczestnik wydarzeń politycznych w tym 17-leciu, a chwilami ich współtwórca postaram się wypunktować te wydarzenia, na które Michnik nie miał wpływu. Read the rest of this entry »

Moja hipoteza się nie potwierdziła. Ale nie wiem, czy dlatego, że była od początku błędna, czy dlatego, że Papież się ugiął pod naciskami. Obie możliwości wchodzą w grę. Nie wydaje mi się natomiast, by prawdzie odpowiadały doniesienia, jakoby Papież nie wiedział o uwikłaniu arcybiskupa Wielgusa we współpracę z SB. Wypowiedzi watykańskie o czymś takim są „odciążaniem” Papieża od winy za podjętą przez niego decyzję, z której się wycofał. W mojej praktyce politycznej i rządowej takie chronienie szefa za pomocą kozła ofiarnego (w tym wypadku Wielgusa, który „oszukał”) kilkakrotnie obserwowałem. Read the rest of this entry »