Jestem z Układu

Róbta co chceta (ciąg dalszy)

poniedziałek, 30 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 573 dni (już poniżej dwu lat).

Szanowni Blogowicze,

zostawiam Was na następne dni sam na sam z blogiem, ale nie mam żadnego pomysłu na wpis, a nie mogę wymyślać go na siłę. Dyskutujecie między sobą zawzięcie i jest już postów pod pół tysiąca więc dla ułatwienia otwieram nową stroniczkę.

Mówta co chceta.

wtorek, 24 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 579 dni (już poniżej dwu lat).

Szanowni Bywalcy,

postów już sporo więc dla ułatwienia otwieram wolne miejsce.

 

Właśnie przeczytałem, że PO zdecydowała wystawić Krzaklewskiego do Parlamentu Europejskiego. To duży błąd. Moim zdaniem on na Podkarpaciu przegra, bo może ma elektorat, ale jako gość kojarzony z prawicą ostrą, bardzo PiS-owską, radio maryjną. Jako kandydat PO będzie dla tej prawicy sprzedawczykiem, zdrajcą i przeciwnicy wykorzystają tą jego zdradę.  Nie zyska ich zaufania i nie zyska też zaufania dużej części wyborców PO. Powtórzy się syndrom Millera, który miał duży elektorat jako działacz SDL i żaden, kiedy przeszedł do Samoobrony zdradzając SLD. A ponadto PO straci część wyborców w kraju, którzy nie przełkną Krzaklewskiego na liście Platformy.

Zapłakany Waldy.

piątek, 20 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 583 dni (już poniżej dwu lat).

Słuchałem w czwartek i piątek posłów PO; Chlebowskiego, Waldy – Dzikowskiego i posłankę Katarasińską, którzy uzasadniali platformiany projekt zawieszenia dotacji dla partii politycznych. Wydaje mi się, że spośród różnych możliwości to jest nienajgorszy sposób finansowania partii. Chcę też przypomnieć, że są one niczym nie zastępowalnym, absolutnie niezbędnym elementem demokracji, czyli jedynego ustroju gwarantującego wolność i prawa jednostki. Partie są naszym puklerzem i trzeba o nie dbać, także uważając na wytwarzanie swoistej antypartyjnej mody w debacie publicznej. (więcej…)

Wolne Wnioski z Jerzym Urbanem na wstęp.

poniedziałek, 16 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 587 dni (już poniżej dwu lat).

Szanowni Goście,

wolne wnioski!

Ale najpierw jedna uwaga do Torlina i Jasnejanielki z komentarza pod poprzednim wpisem na temat przeproszenia profesora Ćwiąkalskiego przez Jerzego Urbana.

Zdecydowanie się nie zgadzam z waszymi potępiającymi go uwagami!

Moim zdaniem Urban postąpił z klasą. Został wpuszczony w maliny, przyznał się do tego bez sądu i dał takie sprostowanie, jakiego prawie na pewno nie kazałby mu opublikować sąd. Przecież On za to słono zapłacił. I nie ma w nim żadnego podwójnego dna (Torlin), on powtórzył za co przeprasza i tekst bez wątpienia robi wrażenie całkiem szczerego.

Przy okazji,
nie podzielam od dawna tej rozpowszechnionej negatywnej opinii o Jerzym Urbanie. Uważam, że – jako doradca generała Jaruzelskiego – odegrał bardzo pozytywną rolę w doprowadzeniu tamtej strony do Okrągłego Stołu. A jako rzecznik, był na froncie walki po stronie u której widział niemałe racje. I one były!  Jak i po naszej. Na tym, na konflikcie zasadnych racji polegał dramat lat 1980-1981. (więcej…)

Pośle Bielan, byle nie za nisko!

poniedziałek, 9 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 594 dni (już poniżej dwu lat).

W czwartek wieczorem Polska zachwiała się w fundamentach, bo premier zamiast być na służbie Rzeczpospolitej, czyli w Sejmie, gdzie odbywała się debata o stanie finansów na żądanie PiS i głosowania, grał w piłkę. Dzisiaj (poniedziałek) TVN24 cały dzień rozdziera z tego powodu szaty, prosząc o komentarze do tego wydarzenia kogo się da, jakby w czwartek kometa spadła nad Wisłą za sprawą nieobecności premiera na Wiejskiej. Poseł Wenderlich z SLD rwie włosy wespół z posłanką Kempą z PiS, niczym jej najlepszy sojusznik, a z kolei w Polsat News posłanka Senyszyn z SLD znowu w sojuszu z posłem Cymańskim z PiS tropią wpadki premiera.  Najlepszy sojusz antyplatformiany w całej krasie.  W programie TVN24 „Teraz My” ma być wyemitowane nagranie z tego feralnego treningu. Wydarzenie musiało być rzeczywiście dramatyczne, bo nawet prezydent Lech Kaczyński odniósł się do niego, a posłowi Bielanowi, aż opadły ręce.

Byle nie za nisko Panie pośle, byle nie za nisko! (więcej…)

Zadeptać sukces Tuska.

czwartek, 5 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 598 dni (już poniżej dwu lat).

W kilku artykułach, na podstawie moich obserwacji, ale także powołując się na opinie Ludwika Dorna, dobrze znającego PiS pisałem, że dla braci Kaczyńskich (bo niekoniecznie dla ich partii) Polska jest krajem podbitym przez antynarodową siłę – Platformę Obywatelską, która – jak napisał to jeszcze przy starym wizerunku (nowy to kiepski kant) Jarosław Kaczyńskich – chce zdezintegrować społeczeństwo, naród i państwo. Będąc taką, Platforma, w pojęciu braci Kaczyńskich, nie może niczego dobrego dla Polski zrobić, bo z definicji robi tylko złe rzeczy. W tej sytuacji jedynym zadaniem partii życzliwej narodowi, społeczeństwu i państwu, jaką jest PiS musi być odbicie Polski z rąk jej wrogów. (więcej…)

Zapraszam na polanę.

wtorek, 3 marca 2009

LICZNIK PREZYDENCKI
Do końca kadencji “Prezydenta Swojego Brata”
zostało 600 dni (mniej niż dwa lata).

 Pod poprzednim wpisem już sporo komentarzy więc dla ułatwienia zapraszam do dyskusji tutaj.